Witam. Od paru tygodni jeżdżę A4 1.8 SE. Autko trochę wiekowe, z przebiegiem 180tys mil.Od paru dni coś mi stuka przy hamowaniu. Nie znam się za bardzo na autach, więc trochę mnie to zaniepokoiło. Gdzieś wyczytałam, że może to być spowodowane utratą śruby od wahacza. Myślę, że to właśnie to powoduje stukanie, tym bardziej, że przedwczoraj prawdopodobnie coś "zgubiłam" podczas jazdy. Usłyszałam metaliczny dźwięk jakby coś odpadło. Możliwości zatrzymania się i sprawdzenia nie było. Poza tym jestem "zielona" w tych sprawach więc pewnie i tak niczego bym się nie doszukała.
Bardzo proszę o porady co robić i czy jest to niebezpieczne(jak bardzo). Do mechanika udam się najwcześniej za dwa dni, a do tego czasu mam do zrobienia jakieś 80mil.
Dzięki