Skocz do zawartości

kkidon

Pasjonat - Nowicjusz
  • Postów

    5
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

O kkidon

Osiągnięcia kkidon

0

Reputacja

  1. Tak wiec znalazłem przyczyne co było nie tak w moim autku, a mianowicie padł komputer i dlatego działy sie czasami takie rzeczy w nim, a nie żadna pompa jak niektórzy sugerowali i jak stwierdził mój pierwszy mechanik, który tym samym naciągnoł mnie na koszty ok 1000 tys zł :/ Jednak co specjalista to specjalista "Auto Danecki" w Piekarach zna się na rzeczy, polecam tego mechanika bo wie co robi.
  2. Pompe wtryskowa miałem wymieniana bo jak jechałem na święta to auto 30 km od domu mi zgasło i już nie zapaliło. Mechanik stwierdził, że to nastawnik na pompie wtryskowej. Znalazłem pompe na allegro, kupiłem ja (100% sprawna była) wymienil mi ja i auto zapalilo ale jeden dzien pojezdzilem i znowu stanelo. Jako, że bardzo mi sie spieszylo wtedy przez znajomego zawiozlem auto do takiego secjalisty w Kaletach. on sprawdzil te pompy i powiedzial ze sa dobre, poustawial tylko odpowiednio wszystkie dawki i auto palilo bez problemu, ale na komputerze caly czas mu pokazywalo bląd nastawnika dawki paliwa. I on powiedział, że by musiał je miec na dluzszy czas zeby sprawdzic co jest nie tak, tylko ze ja musialem wracac do UK po swietach wiec auto wziolem od niego. W ten dzien przejechalem jakies 150 km i nic sie nie dzialo na drugi dzien auto mi juz nie odpalilo. Ja wrocilem do UK samolotem. Jakies 3 tyg temu wrocilem do Polski juz na stale i i auto odpalilo mi bez problemu jezdzilem tutaj 2 tyg i nic sie nie dzialo az ostatnio takie problemy sie znowu pojawily. [br]Dopisany: 07 Marzec 2009, 15:49_________________________________________________W piątek auto podpiołem jeszcze raz do kompa były tlko 2 błedy nastawnik objętości wartośc górna i dolna. Skasowałem je i już się wiecej nie pojawiały. 2 dni jeździłem i auto chodziło elegancko jak by nic nigdy się nie działo, aż do dzisiaj gdy stwierdziłem, że podjade na stacje zatankowa miałem jeszcze 1/4 baku. wlałem za 50 zł i wskazowka wskazywała 1/2 baku. Gdy tylko zapaliłem auto juz czułem, że coś jest nie tak, troche inaczej zapaliło i jak jechałem to znowu się zrobiło takie mułowate i takie nagłe przyspieszenia ma jak trzymam nogę na gazie jak by go coś zatykało. Mam zrobioną wstawkę na węzyku doprowadzającym paliwo do pompy i dzisiaj ze szwagrem na zapalonym silniku jak ściskalismy ten węzyk to pozniej widac było bańki powietrza. Nie jesteśmy jakimis mechanikami opisuję tylko to co widzę i czuję podczas jazdy. Paliwo tym wężykiem dochodzi do pompy i tam chyba jest jakiś zawór tak mi się wydaje i mam pytanie czy on jest rozbieralny?, czy można go przeczyścic? Czekam na jakiekolwiek rady i pomysły. Dzieki
  3. Pompa paliwa czy pompa wtryskowa?? Masz moze jakies namiary na pompiarza bo widze, ze jestes z Zabrza a to niedaleko mnie?
  4. Tak wiec udało mi sie załatwic sprzęt i dzisiaj podpiołem moje auto i takie błedy mi wyskoczyły: 1268 Nastawnik objetosci N146 poza specyfikacja - wartosc górna - błąd sporadyczny 1268 Nastawnik objętości N146 poza specyfikacją - wartośc dolna - błąd sporadyczny 765 czujnik położenia zaworu suwakoregulacyjnego G149 brak osprzetu - nie zwiazany ze sprzetem - blad sporadyczny Byl jeszcze jeden blad ale jak dalem skasuj to juz sie nie powtorzyl i nie pamietam dokadnie co to byl za numer tyle co pamietam to cos z podpieciem do masy. A auto dzisiaj zapalilo i dziala normalnie w sumie to przejechalem tylko jakies niecale 0,5 km Mam nadzieje ze ktos bedzie wiedzial w czym tkwi problem
  5. Mam dośc dziwny problem z moja A4 1.9 Tdi 90km, wiem, że bez Vaga to trudno bedzie pomoc ale nie mam dostepu i jak tylko znajde kogos z vagiem to zamieszcze logi. Problem z moim autem jest taki, że jak ruszam i zmieniam bieg to auto mi gaśnie, tak samo jest przy zmianie biegu z 2 na 3 i z 3 na 4. Jesli w miare szybko zmienie, że obroty nie zdaza spasc to auto jedzie dalej ale tak jak by wtedy mocy nie miało. Miałem tak pare dni temu i dzisiaj znowu. Po jakims czasie auto normalnie jedzie i juz nie gasnie. Wogole cos dziwnego sie z nim dzieje, dzisiaj rano np na postoju obroty mu falowaly i narywalo autem. A wieczorem jak mi raz zgasł to nie umiałem go zapalic a jak zapaliłem go po długim kręceniu to musiałem trzymac go na gazie bo gasł tak jak by obroty mu nie trzymały, po czym juz normalnie palił i dojechałem do domu bez problemu, ale pod domem jak go zapaliłem i przygazowałem to ogroty spadały do zera i silnik gasł. Strasznie dziwne to jest i wydaje mi się, że bez mechanika i komputera to nikt mi nie pomoże, ale moze akurat ktoś miał podobny przypadek. [br]Dopisany: 02 Marzec 2009, 23:53_________________________________________________Pomocy!! szukam kogoś z komputerem z okolic Bytomia, Zabrze, Szombierki, bo moja A4 staneła juz całkowicie i wogole nie chce zapalic a nie znam nikogo z Vagiem
  6. Witam wszystkich serdecznie na forum sympatykow Audi a4, mam nadzieje, że forum to bedzie tak samo pomocne dla mnie jak i dla was jest. Pozdrawiam wszystkich
×
×
  • Dodaj nową pozycję...