debesciak

dobrze odczytales. to jest opona z 12. tygodnia 96 roku. nie nadaje sie juz do jazdy

siemanko moze mi ktos z uzytkownikow tego gwinta powiedziec czy i jesli tak to jak dlugo gwint "siada". bo mam swiezo zalozony i na razie tyl zostawilem wysoko na wypadek jak mialby siasc w dol z czasem. aha no i jesli siada to ile mniej wiecej moze pojsc w dol?

osobiscie tez nie lubie brewek. np. w b5 to okropnie wyglada. jednak u ciebie Raffi swietnie to pasuje do charakteru auta. nawet sie nie rzucaja w oczy, a nadaje autu agresywnego spojrzenia

kozak fura. widziałem live i szczena opada na glebę. fura godna pozazdroszczenia

a jakie felgi chcesz założyć (marka/model/rozmiar)? bo ewentualnie mogę ci dokładnie powiedzieć. ale jak juz koledzy pisali to normalnie na będziesz mógł na ori jeździć

dokładnie. masa felgi zależy od modelu. największy wpływ na to ma sposób produkcji felgi. na rynku najczęściej spotyka sie felgi odlewane (bo są tanie) i często bywa tak, ze felga aluminiowa jest cięższa od stalowej w podobnym rozmiarze. natomiast felgi kute są od odlewanych o wiele lżejsze, ale niestety również droższe, ale i bardziej wytrzymałe. w audi oryginalne felgi są najczęściej kute (np. speedline)

no macie racje, ale to jednak zależy od tego jak producent zaprojektował felgę a nie od ET.

długość śruby nie ma wiele wspólnego z ET. np. ford fiesta gfj ma szpilki zamiast śrub i można zakładać fele o rożnym ET. inaczej jak kupisz fele z dużym ET i musisz mieć dystanse. wtedy wiadomo ze musisz mieć dłuższe śruby

może się nie znam, ale nie wiem co ma ET do długości śruby... ET oznacza z niemieckiego EinpressTiefe czyli właśnie osadzenie. przy zakupie śrub należy zwrócić uwagę na ich główkę. zazwyczaj w felgach aluminiowych stosuje się inne główki niż w stalowych. w audi przy oryginalnych felgach nie ma tego problemu, bo można stosować te same śruby do stalowych i alu. jeśli felgi kupiłeś nowe to spytaj sprzedawcy jakie powinieneś stosować do nich śruby. jak używane to trzeba by było sprawdzić w papierach (jeśli felgi są sprzedawane na niemieckim rynku to maja jakiś papier, który często można ściągnąć jako pdf ze strony producenta). ja osobiście nie widzę specjalnego powodu aby kupować specjalne śruby do alu. słyszałem kiedyś od handlarza felg, ze niby się felga niszczy jak się jeździ z nieodpowiednimi śrubami. ja już od pięciu lat jeżdżę na złych i fele te same na trzech autach miałem i nic.

Kup 195/65/15. Wg Audi to najwezsze opony jakie pasuja do b5 (wiem ze mozna na fele wszystko wcisnac, ale na takich byly homologowane)

ja sobie na jesieni kupiłem specjalnie aluski na zimę żeby kołpaków nie zakładać, Piętnastki oryginalne Audi. Piętnastki bo takie mam opony na czarnej stali. Niestety zima mnie zaskoczyła i musiałem zimówki na stali założyć i tak sobie leżą alu w piwnicy i czekają aż je może kiedyś założę. A chyba już tej zimy ich nie założę. Kołpaków tez nie będę zakładał bo już kupiłem alu żeby kołpaków nie kupować. I tak sobie bujam na czarnych brzydalach. Ogólnie myślę ze jak już kupować kola zimowe to na alu (dzisiejsze powłoki lakiernicze na aluskach wytrzymują nawet polska sol), nawet używane bo czasami tańsze od nowych stalówek. A jak już się ma ta czarna stal to albo ładny ori kolpax, albo czarna stal, bo te plastusy (kolpaki imitujące alusy) z tesco to porażka i szczyt WT

też bym się pisał na jakiegoś spocika w Germanii. Siedzę w Neuss czyli ogólnie NRW mi by pasiło.

raczej nie podejdą. pasek b5 ma co prawda dużo części wspólnych z audi b5 ale tak na prawdę to mocno się różnią.ja radze do 1,6 założyć zawias typu klin np. 50/40 bo większość zawieszeń jest dedykowana do dosyć szerokiej gamy silnikowej Aczwórki, a ze silnik 1,6 jest stosunkowo lekki przód może stać (przynajmniej optycznie) wyżej niż tył przy np. 40/40. ja popełniłem ten błąd i założyłem 40/40 i teraz żałuję ze nie wziąłem krótszych springów na przód.

jak auto kupiłeś w Niemczech i tam się legalnie poruszało po ulicach to powinieneś mieć wbite zawieszenie w briefie, bo bez tego auto nie przejdzie w Niemczech tüvu (przeglądu). ja mam w moim audi założone nowe zawieszenie obniżające i u mnie też wygląda jakby tył mocniej siedział niż przód

jak już pisałem mam kompletny zawias czyli springi i amory. a gleba jak dla mnie nie będzie za niska. w golfie miałem 80/60 i do dzisiaj na niej buja juz u nowego właściciela. Poza tym moje przebiegi nabijam głównie na niemieckich autobahnach wiec, aż tak mnie nie wytelepie.

ja mam nowy kompletny zawias obniżający 40/40 i widać wyraźną różnice miedzy przodem a tyłem. tzn. z tylu jest mniejsza przestrzeń miedzy krawędzią nadkola a opona niż z przodu. tak naprawdę to chyba jedynym wyjściem jest założenie jeszcze krótszych sprężyn na przód. nie mam LPG i nic takiego w bagażniku nie wożę żeby mogło być niżej, nawet jak wyciągnę zapas to się nic nie zmienia.

jakbyś koniecznie chciał zostać przy tamtych felach to można wywalcować nadkola i kółka się zmieszczą. ale najłatwiej jest zmienić koła na inne z odpowiednimi parametrami, zwłaszcza ze wzór taki sobie.

cif tez nie jest zły. gorzej jak już się pył z hamulców mocno weżre ale ogólnie jest git. ostatnio używałem środka nikomu nie znanej niemieckiej firmy duesberg i tez sobie nieźle ze starym pyłem poradził.

http://cgi.ebay.de/Lamborghini-Gallardo-Felgen-Komplettraeder_W0QQitemZ250344541800QQcmdZViewItemQQptZAuto_Komplettr%C3%A4der?hash=item250344541800&_trksid=p3286.c0.m14&_trkparms=66%3A2|65%3A16|39%3A1|240%3A1318 nic tylko licytować

W202 ma ET 37, wiec raczej może trochę bardziej wystawać. Ale to tylko 8mm różnicy do b5 (ET 45), wiec w sumie ogólnie by pasowali. Problem może być jednak z otworem centrującym, bo benz ma 66,5, a audi 57,1 , wiec jeśli je założysz, to nie dziw sie, ze będziesz miał bicie w kolach, bo jednak same śruby nie wycentrują ci kola (wiem z doświadczenia: 4 razy wyważałem alu aż kupiłem pierścienie centrujące i spokój).

No fakt. Przyznaje sie do bledu. Peace!

czysty azot transportuje sie w cieklym stanie

ja jakos w ten azot nie wierze. przede wszystkim nie da sie opony napelnic czystym azotem, bo zamarznie.wiec jest to tylko mieszanka azotu ze zwklym powietrzem atmosferycznym bo ono i tak jest juz w kole zanim je napelnia "azotem".chyba, ze ktos widzial zeby ktos jakims cudem je przed napelnianiem wypoompowal pompa prozniowa?. w mieszance tej jest ok. 85% azotu czyli praktycznie tyle samo co w powietrzu atmosferycznym (78,09%). zatem "azot" w oponach to tylko placebo, ktore sluzy do napelniania portfela wulkanizatora a nie naszych opon. prasa fachowa w niemczech od pewnego czasu odradza napelniania opon azotem, bo to wyrzucanie pieniedzy w bloto i zwykla sciema.

Mi się wydaje że 51 jest właśnie od płynu chłodzącego. A czujniki temperatury wewnętrznej są dwa: w desce rozdzielczej miedzy radiem a klimatyzacją (kanał 57) i gdzieś w podsufitce (kanał 56). Chwilowo mam dokładnie ten sam problem i mam nieszczelną obudowę termostatu więc za mało płynu w układzie. Jak mi szyby zaparują to nie ma szans żeby je automatyczne odparować a ogrzewanie praktycznie nie działa. Według mnie to kwestia odpowietrzenia układu.

Siemka wszystkim! Mam na imie Tomek i jak widac w temacie mieszkam w Neuss w niemczech. Niestety nie mam jeszcze mojego a4, ale nie potrwa to dlugo, bo juz mam takowego zaklepanego u wujasa, ktory zmienia a4 na nowsze. Na razie poruszam sie za pomoca opla astry i wiecej tego bledu nie popelnie... Jak powiedzial kiedys moj kuzyn "audi ma cztery pierscienie, kazdy na 100tys. km, a opel ma tylko jeden i na dodatek jeszcze przekreslony" i mysle ze cos w tym jest. Ogolnie to mam we krwi wirus VAG, ktorym zarazil mnie moj stary golf mk2. Audi, ktore mam zamiar nabyc to Bpiatka z 96 roku, ma jakies 180tys km, silnik 1,6 (101KM), kolor granatowy, 16calowe alufelgi ronal, sportowe zawieszenie gt cupline (-40mm), auto jest z drugiej reki i znam obu wlascicieli. Mam nadzieje ze tu na forum znajde duzo interesujacych watkow i moze bede mogl komus pomoc swoja wiedza.