Poślesz córkę do przedszkola, zacznie chorowac - czego oczywiście nikomu nie zycze - to zaraz pójdziesz do apteki po antybiotyk... Moja w piatkową noc wylądowała w Prokocimiu z zapaleniem płuc, dostała antybiotyk i po dwóch dniach objawy ustąpiły... Siedząc tam całą noc i widząc jak ją kaszel i gorączka męczą, nawet do głowy mi nie przyszły leki homeopatyczne chociaż moja żona jest ich zwolenniczkom...
Dobra, mykam tyrac i coś dla klubu z rana załatwic
szkoda tylko ze nie myslicie o efektach ubocznych ktore moze nie wyjda odrazu tylko pozniej ze nie wspomne juz ze antyhbiotykiem 3 z rzedu tak oslabicie odpornosc Malej Istotki ze potem nie dziwne ze wystawi nos na zewnatrz i odrazu chora....