a ja wrocilem ze squosha
heh przejebalem oczywiscie ale w setach bylo 7:4 takze nie duzo braklo
heheehehe nie ma co sie oszukiwac jestem c**jowy patrzac ze 5 raz w to gram
oj tam oj tam Bartku powiem szczerze ze nie wiedzialem ze idziesz na taki zacny koncert ...
bo jakbym wiedzial to chetnie bym to sam ogarnal a rozumiem ze warto bylo
moze innym razem
tak czy siak wykapany prace mozna zaczac