Dzięki wszystkim za całokształt - po prostu było standardowo - czyli bawiliśmy się razem kozacko jak zawsze.
Pogoda rewelka mimo że piątkowy poranek był zaskoczeniem - dzięki za wspólny przejazd zarówno do jak i z BT
Teraz nic tylko trochę powspominać, trochę się pośmiać, jakieś foto pooglądać (jeżeli ktoś robił) i zbierać siły na kolejne wspólne imprezowanie a te już za 2 miesiące
Ps. Pucek, Hamer - - miło się patrzy na tak odjebane auteczka - szacun
Wyróżniały się na parkingu trzeba przyznać
Szymek - fajnie że udało Ci się do nas dojechać i wspólnie startować z SGL - dźwięk Twojej fury mnie zabił