Alo!
Po kilku tygodniach jeżdżenia zakupionym autem wkurzają mnie niemiłosiernie głuche szarpnięcia całego zespołu napędowego przy zmianie biegów 'w górę'. Objawia się to odczuwalnym uderzeniem na pedałach w momencie puszczania sprzęgła przy zmianie od dwójki dalej. Przy ruszaniu sprzęgło bierze gładko kilka cm od dołu, zatem? Szarpnięciom daje się czasem zapobiegać na rozgrzanym motorze poprzez niezmiernie delikatne puszczanie pedału i jednoczesne bardzo staranne wyrównanie obrotów przy załączeniu sprzęgła. Czasem zespół napędowy 'sam się' ustawi tak, że nie szarpie, ale wystarczy chwila bardziej dynamicznej jazdy i wachlowania biegami, żeby zjawisko wróciło. Auto ma przejechane 83kkm, przebiegu jestem pewien, ponieważ znam jego historię od wyjechania z salonu - samochód odkupiony od mojego znajomego, który jeździł nim jak ostatnia pupa - być może dlatego udało mu się coś zepsuć. Chętnie zainwestuję w wymianę koniecznych części, bo auto ogólnie jest ekstra, ale podpowiedzcie proszę, czy dobrze diagnozuję usterkę.
Pozdrawiam!