działa po 20, 30 minut podczas jazdy, potem nagle gaśnie. Czy to nie jakiś układ który powiedzmy po nagrzaniu się przestaje działać.( jestem laikiem w elektromechanice, to tylko takie moje przypuszczenie) Wczoraj gdy sprawdziłem bezpieczniki i parę z nich wyjąłem i włożyłem na swoje miejsce, wyswietlacz działał, po jakimś czasie znów zgasł.