Skocz do zawartości

Marek86232

Pasjonat
  • Postów

    59
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez Marek86232

  1. Musisz zdjąć osłone pod silnikiem, wejść pod samochód i czujnik masz na samym dole chłodnicy, wymiana trwa dosłownie chwile bo musisz jedynie wyciągnąć plastikowy pieścień zabezpieczający, odpiąć wtyczke i szybko zamienić czujniki bo jak wyjmiesz stary to zacznie lecieć płyn, potem tylko skasuj błędy i powinno być ok

  2. Mam złe wieści Panowie :confused4: po wymianie cewek radość trwała krótko bo zrobiłem 100km i problem wrócił, dalej szarpie przerywa i nie ma mocy, dodatkowo jak dodaje gazu do końca licznika zaczyna mrugać CHECK ENGINE mruga przez jakieś 10s a potem przestaje i wogule się nie pali tak jak by było ok, aha i jeszcze jedno po skasowaniu błędów maszyna ma właśnie takie objawy, potem mruga ten CHECK aż wkońcu się zapala i świeci cały czas tyle że po jego zapaleniu auto chodzi normalnie, nie szarpie ma moc i wogule, dopiero jak skasuje błędy związane z wypadaniem zapłonu i brakiem zapłonu na cylindrze 1 to znowu szarpie i przerywa. Podejrzewam że mam świece do bani bo oryginalne NGK miały jedną elektrode a te co założyłem niedawno też NGK mają trzy elektrody, czy to możliwe że to właśnie one robią zamieszanie??????

  3. Świece miałem nowe :) dzisiaj wymieniłem cewki, kupiłem na szrocie z rozbitego auta (2004r) troche ryzykownie ale jak koleś powiedział że sprzeda mi komplet za 200zł no to się nawet nie zastanawiałem :decayed: założyłem i jak ręką odjął - samochód zaczął wreszcie jeździć i przyspieszać tak jak powinien, silnik pracuje bez zarzutu, więc sprawa załatwiona, wypadanie zapłonów - wymiana cewek :) dziękuje za pomoc :hi:

  4. Witam, ma problem z moim autkiem A4 B6 ALT 2,0 a dokładniej maszyna jest okrutnie słaba, jak dodaje gazu przerywa i szarpie, na VAGu wywaliło błędy:

    17584 - korekcja Lambda strona 1 przekroczona granica, zbyt mała oporność

    16684 - losowe wypadanie zapłonu, zbyt mała oporność

    16685 - brak zapłonu cylinder 1, zbyt mała oporność

    I moje pytanie czy to cewki do wymiany czy jest inna możliwość awarii?? Pytam bo chce mieć pewność że to one bo to troche droga sprawa w ASO 165zł za sztukę więc wolałbym być pewny ze to na pewno to. I czy można tak jeździć, dodam że mam LPG?

    Z góry dziękuję.

  5. Robiłem adaptacje i nie pomaga. Na FISie wszystko mruga i piszczy, na VAGu błędy: nieprawidłowo zakodowany sterownik ABS i czujnik kąta skrętu - nieautoryzacja. Na podłączonym VAGu nie pokazuje wartości kąta skrętu pomimo tego że kręce kierą w prawo i lewo cały czs pokazuje 2,5 stopnia, czujnik kąta skrętu jest dobry (myślałem że jest zepsuty i kupiłem inny i jest tak samo). Wydaje mi się że to co mam teraz założone 4E0 953 503C jest od starszej Audi B5 i nie wiem czy to w B6 będzie działać?

  6. no to mam kolejny problem bo założyłem inne to urządzenie tyle że chyba złe bo ma nr 4E0 953 503C zamontowałem wszystko i mam choinke na zegarach świeci ABS ESP miga czerwony wykrzyknik i na fisie też taki mruga cały czas. Na vagu pokazuje nieprawidłowo zakodowany sterownik ABS i że czujnik kąta skrętu - nieautoryzacja, manetki działają. Czy ten moduł się nie nadaje???

  7. Byłem koledzy w ASO w Czewie, no i mechaniorzy powiedzieli że to nic groźnego i że te motory tak mają, podobno jakiś regulator ćiśnienia oleju pada i olej schodzi. Polecili mi żeby wlać olej Mobila i podobno ma pomóc bo obecnie śmigam na Castrolu. Dopiero co wymieniłem olej a mam longlife III czyli musze nim zrobić ok 25 000 km i dopiero zmienie ma Mobila. Napisze czy pomogło

  8. Nie wiem czy dolot mam szczelny (jeśli chodzi o kolektor ssący) ale odma lącząca przepływomierz z przepustnicą napewno nie jest szczelna bo urwany jest element łączący odmę z pokrywą zaworów (zakleiłem taśmą izolacyjną ale...) czy u też powinno być idealnie szczelnie jeśli chodzi o lewe powietrze???

  9. Witam, mój samochodzik od jakiegoś czasu zaczoł "mulić" jak dodaje gazu to tak jak by go coś trzymalo, wkręca się do 4 tyś i coraz ciężej kręci dalej. Oczywiście zapalił sie check i oczywiście podpiołem VAGa i taki oto błąd zobaczyłem:17584 Bank 1:025 (lambda) Correction bechind catalyst:

    control limit reached

    P1176 - 001 - upper limit exceeded.

    Co ten błąd oznacza?? To że padła sonda za katalizatorem i trzeba ją wymienić, czy coś innego?? No i czy to może mieć związek z przymuleniem samochodu??? (dodam ze wcześniej wyskakiwaly blędy zbyt bogatej mieszanki) Z góry dziękuje za podpowiedzi :hi:

  10. To dokładnie taki sam dźwięk, podejrzewam że popychacze siadają no bo co innego? Zaóważyłem także że kedy silnik jest rozgrzany i po zgaszeniu i odczekaniu jakieś 20 minut sprawdzam poziom oleju i jest w połowie bagneta, niędzy min a max. A gdy silnik całkowicie ostygnie nagle na bagnecie robi się max - czyli po mojemu olej z popychaczy spływa i dlatego jest go więcej, wtedy też po odpalenu słychać przez chwile ten "przepiękny" stukot. Ciekawy jestem jaki byłby koszt imprezy gdybym chciał to naprawić? Pewnie kosmos :(

  11. wczoraj wymieniłem olej i niestety ale stuka dalej :wallbash: niby wszystko jest ok ale jak odpalam zimny wóz na parkingu to kumple robią tak :shocked: jak na samochód tej klasy z tą marką i za takie pieniądze to MASAKRA. Przejechane mam niby 170tyś i to raczej wiarygodny przebieg bo kupiłem od znajomej pani. Wcześniej latałem Vectrą B 1.6 16v i nie moge złego słowa o niej powiedzieć poza tym że silniczek troche słaby, ale przez 4 lata jazdy zero awarii silnika, teraz jezdzi nią mój ojciec, przebieg 250tyś i hula

  12. Witam, mam silnik 2.0 ALT i po odpaleniu silnika przez ok 2 sekundy słychać dość głośny stukot (podejrzewam że zaworów) a po 2 sekundach jest ok i słychać tylko szum. Silnik pracuje ok, nie ma żadnych niepokojących objawów (poza tym stukaniem) martwi mnie to poniewaz wcześniej tak nie miałem, stało się to z dnia na dzień, wcześniej po odpaleniu nie było żadnego stukotania tylko od razu szum. Dodam jeszcze że do inspekcji olejowej zostało mi 100 km ale samochód miał wyciek oleju i dolałem niedawno ze 2 litry świezego oleju (oczywiście stopniowo ubywało i stopniowo dolewałem bo nie mogłem zlokalizować wycieku). I moje pytanie czy ten stukot zaworów po odpaleniu jest normalny w tych silnikach czy coś mam uszkodzone????? z góry dziękuje za odp. Pozdrawiam

  13. Wrzucam 1 bieg i nic, sprawdzałem nawet w czasie jazdy i nie otwiera kolektora nawet na chwile :wallbash: zablokowałem tą dźwignie tak że jest cały czas otwarty kolektor i od razu maszyna wcina mniej oleju :mysli: praktycznie wcale no chyba że pogonie ją pod 180 km/h. Po kablach doszedłem że ten zawór podciśnienia połączony jest z kompem więc pewnie on tym badziewiem powinien sterować no ale tego nie robi ;(

  14. na VAGu pokazuje błąd 17536 - mieszanka za uboga, a w wężyku który łączy ten zawór z dolną częścią kolektora jest podciśnienie bo jak nawet na zgaszonym silniku zdejme wężyk z zaworu to słysze głośny syk, czyli zasysa powietrze. Problem tkwi w tym ze zawór po naciśnięciu pedału gazu nie otwiera się i nie poszcza podciśnienia do urządzenia, sprawdzałem go 15 min temu na zasilaczu, podałem mu 12V i słychać cichutkie kliknięcie i zawór się otwiera - znaczy że jest dobry, a kiedy mierzyłem napięcie jakie dochodzi do tego zaworu w momencie wciskania pedału gazu wyniosło przez chwilkę 11V a potem 8V, a powinno być przy wciśniętym pedale gazu cały czas 12V bo zawór wtedy powinien być otwarty. Ja musze mieć uszkodzone "COŚ" co steruje tym zaworem i daje mu napięcie ale nie wiem co to jest :(

  15. Witam, mam problem z pewnym urządzeniem w moim samochodzie (silnik 2.0 ALT) a dokładniej chodzi mi o takie małe urządzenie przymocowane do kolektora ssącego, którego zadaniem jest otwieranie i zamykanie "klapek" w kolektorze. Do tego urządzenia na zatrzaskach przymocowany jest zawór podciśnienia, ale o co chodzi - to urządzenie u mnie nie działa, przy dodawaniu gazu powinno otwierać kolektor ssący przez pociągnięcie takiej małej dżwigienki w dół, tym czasem po naciśnięciu pedału gazu dźwigienka ani drgnie. Wymieniłem całe to urządzenie bo myślałem że jest uszkodzone ale po wymianie znowu to samo :wallbash: zero reakcji na dodawanie gazu. Więc zdjołem wtyczke z tego zaworu podciśnienia i zmierzyłem woltomierzem napięcie: na wolnych obrotach 8V, a kiedy dodaje gazu skacze do 11V po czym od razu spada do 8V. Zawór wogule się nie otwiera i nie wiem dlaczego :no: podejrzewam że mam uszkodzony jakiś czujnik który steruje owym zaworem podciśnienia ale nie wiem który to czujnik i wogule... Prosze o pomoc jeśli ktoś miał podobne przeboje bo ja już nie mam pojęcia co jest nie tak ;(

×
×
  • Dodaj nową pozycję...