Ja znam a raczej kumpel z Bielska(ma A4 B7 Avant), dzwonił mi ostatnio że go jakiś kolo pod gemini zaczepił z czarnej B7 1,9tdi na kołpakach z kartka na sprzedaż za 39k. Na początku podniecał się felgami od kumpla a później zaczął porównywać auta i spuszczał się że ma lepszą od kumpla kiere w multi, grzane zwykła stołki, grzane lusterka, navi w Fisie... a co do auta, to jest bite a w szpary miedzy drzwiami idzie palec wsadzić, kiera też dość mocno wytarta. Na koniec powiedział że za 37k odda. Jak mi to kumpel opowiadał to nie mogłem się przestać śmiać jak będę w BB to chcemy jechać do gości auto obejrzeć i się pośmiać z tego giganta
Witam, mniej więcej tak to było, na początku myslałem, że niska cena jest spowodowana tylko przerysowaniem leweg boku... ale poźniej przeszedłem na prawy :>. Szpary faktycznie dalekie od ideału , ale gość sugerował że to ja mam bite Nie wiem jak duże były uszkodzenia bo jakoś wolałem patrzeć na moją a4. Co do wyposażenia to nie najgorsze(ale i bez wypasu), właściciel zachywyca się że ma navi (tą z pokrętłem) ,acha i auto jest ponoć wzięte w rozliczenu i ma blachy szczecińskie. Pozdro
czyli pazdzioch pospawany poskladany byle jak najlepsze jest to ze i tak go ktos kupi ...