KiniaJ

Trzeniu no napewno nie dopuszcze by w taki sposob to odpalic (jakbym nie wiedziala to pewnie bym nawet nalegala by aby ruszyc auto), kurde w sumie to nie wiem juz co robic, niefortunnie sie stalo ze to akurat weekend, a zalezy mi zeby auto stalo pod meiszkaniem i ewentualnie w poniedzialek zjazd na warsztat. Wiec w sumie nie wiem, jak jutro nie da sie zdiagnozowac co dokladnie i odpalic to laweta pod dom, a w pon laweta na warsztat. I caly weekend zburzony

:gwizdanie:

no samobojczy trik;] uf dobrze wiedziec, no nic autko przepchane w normalne miejsce. Jutro sproobjemy powalczyc, zeby jakos odpalic, w kazdym badz razy vagowanie mus w pierwszej kolejnosci i dokladny przeglad. Mam nadzieje ze nie znienawidze Audi przez tego mojego furaka :> Sokolnh i Trzeniu dzieki za konsultacje:)

no na skrecie postawilam auto i nie zdazylam ruszyc i padlo, w sumie dobrze ze nie ruszylam bo bym stala na srodku drogi i znowu assistance. Niesttey bylo pozno i na okolo malo ludzi wiec nie udalo mi sie przepchac te 3-4metry by uciec z tego skretu. Dzwonilam do mechanika co ostatnio mi to auto uruchomil i mowi ze ma taki lopatologiczny sposob ze kupuje sie "plaga -spray do tapicerki i wtryskuje sie na czy do kolektora" i pdoobno zapala. Dodal tez troche innego paliwka i podobno auto wtedy ruszylo. Zncie taki sposob?

a to pech, wszyscy z Vagami niedostpeni w ten weekend:( (Tytus, Sokol) nie ma to jak 13nastego nic mam akurat transport i jade do auta zeby go przepchac w jakies w maire sensowen miejsce, bo ostatnio mam sklonnosci do parkowanie na skretach i dzis tak wlasnie zaprkowalam:D wiec wole spac spokojnie i rano miec lusterka, dozgadania czekam na jakis wolnych w ten weekend vagowcow, hej :>

no czekaja:) tylko nie wiem czy dojada, dzis mi znowu autko padlo sic;/ zapalilo, rozgrzalam z 5min elgancko odsniezylam, daje lekko gazu i zgaslo. To samo mialam 2tyg temu, okazlao sie ze cos na przewodach paliwowych byl syf, przeczyscili i znowu to samo;/ mmusialm sobie przypomniec gdzie jest przystanek zeby wrocic do domu:) nic tylko sie upic w domu zostaje;/

a dzieje sie cos z autem czy szukamy dziury w całym ? chyba sie cos dzieje chociaz ogolnie ladnie jezdzi i poza malym incydenetem nie mialam z nim problemu, ale lepiej za wczasu sprawdzic zanim padnie na amen... wiec tak jakies 2tyg autko mi padlo na drodze, okazalo sie ze niby paliwko bylo syfiaste i trzeba bylo przeczyscic filtry paliwowe itp i ruszylo, koles podpial poza tym vaga i znalazl to cos z rozrzadem. W ktoryms momencie tez cisnienie na 4 cylindrze bylo chyba za niskie ale po 4 h grzania autka i wypompowaniu tego syfu wrocilo do normy. Ostatnio rowniez troche drga szczegolnie na nierozgrzanym aucie, chociaz przy rozgrzanym na luzie czasmi ma lekkie drgania rowneiz. No i jeszcze z tym termostatem ostatnio przyuwazylam ze tylko do 70stopni dobija. Ogolnie przy sporych mrozach mam problem z odpalaniem, akumulator sie zalacza ale ogolnie albo swiece albo moze to ten rozrzad nie domaga. ogolnie lepiej sie bym czula ze swiadomoscia ze mi autko nie stanie w szczerym polu znowu:) mimo ze mam max assistance :>

spoko kolego:>dzieki zagadam na priv i sie jakos zmowimy, wystarcza logi na maila, a dalej sie pomecze ze wrzuceniem tego na forum, pozdr K.

jarko, no dlatego porzadne logi jak nic sie przydadza by sobie wyrobic wlasne zdanie na ten temat:) BrunoNH dzieki za info, Tytus /TX-DIDI jestescie? bedziecie na spocie albo wczesniej dalo by rade zrobic te logi, dzieki i pozdro K. P.S. hehe przez to forum to sie nabawie samochodowej hipochondri, tak mi sie wydaje ze termostat nie jest w najlepszej formie rowniez bo do 70stopniu dochodzi na zegarach i wiecej nie daje rady nawet po paru godzinach jazdy na trasie :>

Siemanko, sory ze tak przerywam ciekawa rozmowe:)ale.. Mam takie pytanie na szybko? :> Czy ma ktos moze Vaga i moglby w tym tygodniu uzyczyc I podpiac do mojego autka i zrobic loga? autko przez ostatnie 2tyg bylo ze 3razy badane przez rozne osoby i kazda mowi co innego;/ sic podobno mam przesuniety rozrzad, ale jak pojechalam do mechanika ktory mi to zakladal (rozrzad jest na gwarancji) to nie stwierdzil zadnych przesuniec. Czy to mozliwe ze jedna osoba mowi jedno a druga zupelnie co innego (zakladajac ze obie maja jakies pojecie o tym). Cyferki przeciez nie kalmia Oczywiscie nie mam logow z tych badan, nie pamietam tez dokladnie co to byl za blad z tym rozrzadem, pamietam ze jest jakas skala od -3,5 do +3,5 i rozrzad powienien byc ustawiony na 0, a u mnie jest chyba 2,8 wiec nie za dobrze. Boje sie teraz jezdzic bo kurcze jesli ten pierwszy mechanik sie nie mylil to dlugo tak nie moge jezdzic. Ewentualnie czy ktos moglby wziasc vaga na spota? chociaz jesli daloby rade wczesnej to zrobic byloby luks Dzieki I pozdro K.

KinjaJ ,bez babek cięzki zywot i vice versa :>

na pocieche? co wy byscie bez bab na tym forum zrobili :gwizdanie:

a jak bedziemy miec kierowcow:) to bedzie "10 browcow prosze"

ta nie ma problemu[; wsadzę Cie do samochodu i włączę stołki:P i zacznę wozić wino w samochodzie;P :mysli: to w takim razie bede w Radomiu bywac czesciej :>

hejka, milo bylo poznac w piatek na spociku, mysle do nastepnego w cieplejszych klimatach niz ostatnio:) pozdro Kinga

tomaszust, swietnie to dozobaczenia w takim razie. Przeslij mi na wszelki wypadek tel na priv. dzieki K.

heja wszystkim, bedzie jakis spocik w najblizszy piatek (06.02.09)? jesli tak jaka jest aktualnie Wasz miejscowka i godzina? bede w radomiu i chetnie bym pozna araodmkas ekipe i postala gdzies na parkingu:))) pozdro Kinga

tzn skumałAM ze nie powinno sie odpalac na pych, tylko chodzilo mi o wytlumacznie co to jest odpalanie na pych?? :> btw. oprocz tego ze rozrzad sie przeusnal to przyczyna bezposrednia ze auto padlo byly zapchane pomypy paliwowe;/ ogolnie nie polceacm ON ultimate na BP przy makro, mieli albo feralna partie ale ogolnie maja slabe paliwo, chociaz kazde auto lyka co innego i niektorzy sobie chwala, ale oglnie bylo niezle blotko. Czy wogole i w jaki sposob mozna zglosic reklamacje na paliwo? nie ponislam moze jakis wielikich kosztów, ale stracilam strasznie duzo czasu. No nic powracam na Lukoila.

[ na pych? what's that? nie rozumiem to jak wkoncu powinno byc prawidlowo, jakas instrukcja step by step? autko odpali bez ruszania rozrzadu, prawdopodobnie kwestia zlego paliwa cos tam odpowirtrzyli(bo to sie stalo po tym jak zatankowalam po raz pierwszy on ultimate na bp);/ nie zmienia to faktu ze rozrzad wymaga naprawienia, w sumie nie wiem co robic bo autko jest w krakowie a do mechanika ktory mi to robil mam 200km. Jesli tutaj mi skoryguja rozrzad to 1. wieksze koszta, 2. trace gwarancje u tamtego. No nic jade po autko i sie dowiem dokladnie co jak.

zawsze odpalam auto na luzie, tak z przyzwyczajenia, nawet nie wiedzialm ze ma to wplyw na rozrzad :)ale dobre zwyczaje. autko mi sprawdzaja inni goscie niz ci co zakladali rozrzad, jesli sie okaze ze rozrzad do robienia, to ten mechanik co go zakladal zabierze laweta autko i naprawi na swoj koszt (tak sie zadeklarowal), chociaz i tak musze zabulic za tych pierwszych mechanikow, ale w sumie jak to sie mowi lepiej sie poradzic kilku lekarzy zanim sie bedziemy powaznie leczyc

gdzies widzialam w tym dziale temat z rozrzadem i zle sie zasugerowalam;/sory, btw mozna jakos przeniesc posta do innego dzialu? tak chodzilo mi o napinacz:) no jutro bede wiedziec wiecej czy bedzie problem czy tylko niepotrzebne obawy czy zawsze gdy dochodzi do takiego przesuniecia w rozrzadzie to jest to wina, że ktoś zle to zrobil? mam gwarancje na rozrząd i sie zastanaiwam czy ona obejmuje ewnetualnie szkody wynikle ze zlego zamontowania czy wogole da sie wczesniej wychwycic w trakcie jazdy ze cos nie gra z rozrządem, bo poza ostatnimi dwoma dniami (gdzie autko lekko chwile dragalo) wszystko ladnie hulalo?

Ja mam CU Direct, jeszcze nie mialam okazji testowac jak wygladaja wyplaty odszkodowan (mam nadzieje ze nie bede musiala), ale poki co mam mile doswiadczenie z korzystania u nich z assistance. Mach ciach 20min i auto bylo na lawecie. Oni sa nowi na rynku z ubezpieczeniami aut wiec sie poki co staraja, nie wiem jak dlugo ale poki co warto ta sytuacje wykorzystac:) Ja za autko za calosc (OC/AC//NNW Assistance(pakietmaksymalny)/ubezp.szyb) zaplacilam ok 2000zl przy znizkach 60% ale ze wspolwascicielem ponizej 25roku zycia. W Hesitii i Warcie liczyli ok 3000zl. w PZU jeszcze wiecej. Inne directy jak Link policzyl ok 2500zl ale za duzo bylo neagtywnych opini na necie wiec wolalam nie ryzykowac. Takze komus bardzo zalezy na nizszej cenie ubezpieczenia to CU Direct wyglada dosc korzystnie, pewnie tez, ze nie ma jeszcze tylu negatywnych opini na forach na ich temat. Czas pokaze:)

na baczku po autostradach 900-1000km (wiem obciach:) ale to sie rzadko zdarza bo nie ma u nas takich warunkow) srednio 850-900km (pol na pol w miescie i na trasie) po samym miescie bak mi starcza na ok 650km.

Hej, na wstepie - nie wiem czy dobrze sformulowalam pytanie i dalsza wiadomosc, gdyz troszke nie bardzo poruszam sie w tym temacie. Dzis podczas jazdy nagle auto mi zgaslo i kaplica, assistance i holowanie do mechanika. Wstepna diagnoza pokazala ze blokada w rozrzadzie jest przesunieta na tzw. "granicy", ogolnie rozrzad sie przestawil. Niestety jutro beda rozkrecac calosc i sprawdzac czy to nie spowodowalo dalszych uszkodzen. Pasek byl ok. Dodam ze rozrzad byl wymieniany we wrzesniu 2008. Panowie, ktorzy sie tym zajmowali uzywali podobno do naciagania paska urzadzenia(do blokad) by to bylo zrobione dobrze, a nie przez zaznaczanie flamastrem, podobno. Chcialbym sie dowiedziec czy ktos kiedys mial podobny problem. Czy w Audi A4 jest wogole taka blokada ze jesli rozrzad sie przesunie na maxa to wtedy by nie spowodowalo to dalszych uszkodzen auto przestaje jezdzic? Ostatnio autko mi czasami nie odpalalo, ale to przez slabszy akumulator (tak myslalm). Szczerze nie zidentyfikowalam wczesniejszych objawow, by cos bylo nie tak, poza tym ze 3dni temu zatankowalam na innej stacji niz zawsze (i zaobserwowalam takie lekkie drgania na luzie), ale o dziwo lepsze ON (bo ON ultimate na BP), do tej pory tankowalam na Lukoilu. Ale to chyba zbieg okolicznosci, ze to sie zdarzylo po tym tankowaniu. Jutro bede wiedziec wiecej co i jak z autkiem, z gory dzieki za pomoc pozdro Kinga