Czy trzesie mocno nie powiem, bo nie mam porownania (pierwszy moj taki motor), ale z pewnoscia pracuje za glosno, i ta praca wydechu ktora sluchac z filtra powietrza tez robi swoje. Moj ojciec mi mowil ostatnio, ze mial taki przydadek z glowica (wymieniane zawory i szklanki), auto bez mocy i straszne spalanie przez miesiac, a pozniej reka odjal - tyle ze to byl tir.
Co do roboty chlopakow z tego serwisu to tylko regulowali te wtryski i sprawdzali mi ten kat, nic wiecej. Jak na razie w spalaniu roznicy nie widze, ale po miescie caly czas dygam. Do swiat pokatuje go na tym vpower, a na same swieta do Rybnika uciekam, wiec zobaczymy co wyjdzie na trasie.