Witam.
Krótko, bo szkoda gadać. To jozek726 pisze do mnie czy mam jeszcze taki wzmacniacz, odpisuje mu, że mam i wysyłam KILKA zdjęć. Pisze, że mu pasuje, targuje cene, dogadujemy się. Wysyłam towar i za pare dni dostaje pw, że wzmak mu jednak nie pasuje i "oddawaj kase, ale to już" Nawet go nie sprawdził czy dobry. Zapytałem, czy to na pewno mój, odpisał że to nie dla niego i musi być perfekt. Gdyby nie ton jego wypowiedzi, dawno byśmy byli po sprawie. Zrozumiałym jest, że mam obawy co do zamiarów jozek726 gdy znowu do mnie pisze "oddawaj kase, bo cie na forum obsmaruje" więc proponuje mu zwrot za pobraniem. Czekam na przesyłkę od jozek726 i po sprawie.
Pozdrawiam wszystkich forumowiczów.