Skocz do zawartości

.i.KALI.i.

Pasjonat
  • Postów

    46
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez .i.KALI.i.

  1. Czytajcie ze zrozumieniem. Nie musze zaciskać niewiadomo jak pasa i kupować najtaniejszego gówna jakie się da. Chce troche zredukować koszty miesięczne w porównaniu do eSki i jednocześnie mieć młodsze auto.

    Miało być swojego czasu Subaru ale przeliczylem wszystkie koszty i to jednak dużo wychodzi.

    Fly co do wszelkich kosztów ok. niech to i kosztuje wszystko 10 tyś. ale robisz raz i masz spokój i do tego pewne auto na lata.

    To nie są rzeczy, które trzeba robić co roku a jak sobie zmienie to przynajmniej bede wiedział co i jak.

    Powtórze 3.0 TDI to w moim wypadku najlepsze rozwiązanie. Jest w miare dynamiczny, nie pali dużo i nie jeb*ie się na każdym kroku, do tego jest wygodny, ładny i młody. Dla mnie bajka :)

    Kokos ja też nie wierze do końca, że kupuje diesla ale z ta ręką nie przesadzaj, może chociaż pomachasz mi czasem na spocie. ;)

  2. A eSa sprzedana?

    tak, za 25 kafli.

    Kali

    bez obrazy ale

    jak szukasz czegos oszczednego i walisz sie w 3.0 to gratuluje

    nie wiem jak wielka rodzine masz (zona 5cioro dzieci) ale na moje to spokojnie POLO w dieslu czy pb spokojnie ogarnialoby twoje potrzeby - spokojne auto bez jazdy na pale pelna pipka. bo jesli bedziesz jezdzil tym 3.0 jak eSa to nie wroze ci spalania na konkretnym poziomie.

    za zaoszczedzona kase mozesz spokojnie za 2 lata (jak sie juz dorobisz) kupic cos na wypasie (to twoje STI czy inne zapierdalatory

    szukam czegoś oszczednijszego niz eSa ale nie nudnego i nie ledwo się toczącego. spokojnie, na chleb jeszcze mi wystarcza i nie musze jakoś strasznie oszczędzać ale troche musze o tym pomysleć jednak dlatego 3.0 tdi jest najlepszą opcją na moje potrzeby. Jeździ przyjemnie, jest tańsze od eSy i przede wszystkim będzie to w miare młode auto co też jest dla mnie ważne.

    Dzieci nie mam i długo jeszcze mieć nie bede. Po prostu podoba mi się B7 avant.

    coś czuje że będzie pępkowe :gwizdanie:

    Nie zapowiada się z mojej strony nic takiego.

    sprzedałeś eSe za 25k, chcesz kupić 3.0TDi za 60k i dzięki temu chcesz w dwa lata zaoszczędzić :co: nie czaje...

    Nie chodzi mi o oszczędzenie jakieś kasy konkretnie w 2 lata tylko o zredukowanie miesięcznych kosztów utrzymania auta.

    Po za tym chce w końcu kupić sobie jakieś młodsze auto. Wszystko juz przemyślałem, dzięki Wam za wybicie z głowy BEXa, dzięki Oniak za przejażdżke 3.0 i pokazanie mi, że to naprawde przyjemne auto.

    Teraz tylko musze znaleźć zadbaną sztuke i będzie wszystko cacy.

    Acha a jutro przyjeżdża koleś po Saaba także juz powoli dobiega końca moje handlowanie autami i bardzo dobrze, bo juz mam dość. Chce już mieć auto i cieszyć się nim a nie kombinować ze sprzedażą a potem szukaniem.

    Więcej wyjaśniać mi się nie chce. Będzie 3.0 i mi to jak najbardziej pasuje a to najważniejsze. :)

  3. 3.0TDI, a ekonomia... hm, moze w spalaniu, bo w czesciach to juz nie.

    Nie sypia sie, ale kiedys trzeba zrobic rozrzad, wtryski (kazde 3.0 ma z nimi problem), sprzeglo z dwumasem tez swoje kosztuje niestety.

    Zdaje sobie z tego sprawe ale dzięki oszczędności na codzień, bede w stanie odłożyć sobie zapas kasy na tego typu wymiany.

    Kali.. Ty masz gorsze wahania niż kobieta na czerwonym

    No niestety. Musze podjąć decyzje na myśle conajmniej 2 lata więc musiałem to wszystko dobrze przemyśleć, żeby potem nie żałować.

  4. Autko sprawdzone po vinie w serwisie audi, był w niemcowni w serwisie wymieniany silnik na nowy i skrzynia

    miało przerysowany lewy bok i delikatnie robiony przód, widziałem zdjęcia przed przywiezieniem z niemiec.

    Ogólnie mierzone miernikiem do lakieru i zdiagnozowane na kompie wszystko pod okiem Daniela z EcuProject. tragedii nie ma : :tongue4:

    Program jest tragiczny za dużo nm z dołu i to przez to pewnie coś siadło. :tongue4:

    faktycznie o silniku też mi kumpel mówił tylko zapomniałem napisać. Jak dobrze zrobione to miejmy nadzieje, że będzie długo służyła. Wywal ledy, załóż relingi i będzie cacy :)

  5. Nie wiem czy ją dobrze sprawdzałeś ale troche się władowałeś.

    Kupiona w Łodzi, interesowałem się nią bo wyglądowo mi się bardzo podobała ale jak sprawdzałem przez kumpla w ASO to troche wyszło kwiatków. w 2008 roku miała ok 150 tyś przebiegu, w 2009 już 210-220 a sprzedana z przebiegiem ok 180. Do tego była bita przodem (maska, zderzak i błotnik) miała wymienianą skrzynie i (nie wiem jak to fachowo nazwać) układ napędowy tzn. ten wał, który idzie pod całym samochodem i jeszcze jakieś pierdoły.

    Mam nadzieje, że wszystko zrobione dobrze i będzie Ci się sprawowała dobrze. Ale ja ją odpuściłem po tym jak się dowiedziałem co i jak.

  6. Kali co to ty ku***a klekota szukasz? :polew:

    To zmień przynajmniej podpis pod postami, bo nie pasuje mi tojakoś :gwizdanie:

    Dalej zgadzam się z moim podpisem ale sytuacja mnie zmusza do kupna klekota.

    I wiem wiem, ja nawet sam za sobą nie nadążam ale tak trzeba na razie i tak będzie. Przynajmniej bede miał młodsze auto w mam nadzieje dobrym stanie i w miare ekonomiczne a to jest dla mnie priorytetem teraz.

  7. Uroki pracowania u siebie...

    ...u taty :decayed::D

    Uroki pracowania u siebie...

    :polew: :polew: :polew: :polew: :polew: :polew: :polew: :polew: :polew:

    :kox: :kox:

    Widze wielkie kompleksy i problem w tym, że pracuje z tatą i że mam świetną szanse na nauke prowadzenia firmy. Przepraszam, że tak się w życiu ułożyło, przepraszam, że nie musze pracować z obcymi ludźmi i przepraszam, że sprawiam tym niektórym taki ból.

    Od poniedziałku zmieniam prace, zaczne zmywać kubeczki plastikowe w kfc, może wtedy przestanie moje życie tak Was boleć.

    I tak w woli wyjaśnienia nie pracuje u taty tylko z tata, mama, siostrą cioteczną i szwagrem plus 20 innych osob. Ale w takich dniach jak dzisiaj faktycznie wolałbym u kogoś obcego, wziąłbym sobie urlop na dzisiaj i miał w d*pie wszystko do poniedziałku. Nie musiałbym się zastanawiać co potrzeba zrobić w firmie, co dokupić, co naprawić itd. Robiłbym swoje w godzinach 9-17 i reszte miał głęboko. Przykro mi bardzo, że tak nie jest.

    Starałem się Poziek niereagować na Twoje docinki ale już mnie to wkur#*& Jak masz taki wielki problem w związku z moją pracą i moim życiem to domagam się, żebyś mi to w 4 oczy powiedział, co Cie tak boli a nie tylko na forum wypisujesz po raz kolejny robiąc z siebie pajaca.

    Z mojej strony to tyle na ten temat.

    Pozdrawiam

  8. :hi:

    Czuje się jakby był poniedziałek. od 8 w robocie a 3/4 osob u nas ma wolne. Uroki pracowania u siebie...

    Kawyyyyy :kawa:

    spoko, majkel, dasz radę - inni też tak dzisiaj mają :wink4:

    a to wiadomo. Ale jeszcze jest taki zamuł w firmie, robić nie ma co. Mogłem sobie wczesniej zaległości porobić a tak to nawet nie mam co odrabiać.

    Ale mamy plan, żeby w golfa w biurze pograć :)

  9. :sexinbed::buhaha::banan1::dziura:

    i wyszło szydło z worka. Nie wnikam w to co lubisz robić z kolegami. Ja wole do tego celu piękne czarnulcie, brunetki, rude, blondynki. ;)

    w sumie to ten mi się podoba:

    http://moto.allegro.pl/audi-a4-3-0-tdi-quattro-individual-full-okazja-i1392763663.html

    Tylko jakoś tanie te auta się zrobiły. To dobrze ale dziwi mnie to.

    Oniak ale że ja w dieslu? Wiem, że takie 3.0 tdi to ogólnie fajne auto ale hmmm... klekot.

    Nie zarzekam się, że nie, bo może się przekonam. Kiedy się ustawiamy na jazde próbną?

    A możemy dzisiaj jak chcesz , no problem

    Kiedy i gdzie CI pasuje? Dla mnie najlepiej po 18.

    Napisz mi esa bo nie mam do Ciebie numeru. Zgadamy sie jakoś konkretnie. 512-469-832

  10. Oniak ale że ja w dieslu? Wiem, że takie 3.0 tdi to ogólnie fajne auto ale hmmm... klekot.

    Nie zarzekam się, że nie, bo może się przekonam. Kiedy się ustawiamy na jazde próbną?

    Będzie Ci go katował na zimnym :wallbash:

    tylko na zimnym :evil:

    A BEXa ma mój kumpel w pracy. avant quattro i bardzo sobie chwali i nie ukrywam, że był on główna osoba nakierowująca mnie na ten właśnie silnik.

  11. K04 to identyczna turbina jak K03 jezeli chodzi o gabaryty i część gorąca i kompresor

    wtryski jak mówię zostawisz serię

    wydech - zrobisz tylko test pipa

    na koniec soft i koniec. Tutaj masz naprawdę wytartą ścieżkę i masz 8-9k w kieszeni

    Powiedzmy, że przemyśle sprawe. Bo może i masz troche racji ale dalej mam zakorzenionego w głowie BEXa.

    I dalej nie jestem przekonany, że chce tak modzić auto. Jak kupie BEXa to robie tylko program, wydech i koniec. a przy AVJ jest troche wiecej jednak a ja jakoś nie bardzo chce jeździć bardziej modzonym autem.

  12. wszelka dyskusja w takim razie jest zbędna

    Jest jak najbardizej potrzebna a wręcz niezbędna. Trzeba poszukać i przedyskutować kolejne BEXy :)

    nie ulegaj przeświadczeniu, że to przez to, że miałeś w niej czipa

    źle mnie zrozumiałeś. Porównalem tu pomodzone AVJ do S4 jakiegokolwiek. Znacznie trudniej jedno i drugie sprzedać niż rodzynka jakim jest BEX.

  13. Tylko jaki jest sens wydawac 10-15k wiecej?

    Bo chce mieć coś nie tak popularnego jak reszta 1.8T, po za tym już sobie wbiłem go do głowy i nie da rady tego zmienić. Wiem, że zejdzie mi się troche czasu z szukaniem ale już sie na to nastawiłem.

    powiedz ze dasz komuś do zrobienia

    Tak, przyjade do Ciebie :) Nie dam Ci się nudzić.

    Oooo albo do Poźka. TT leży na półce w domu bo wyjąłem go przed sprzedażą eSki. Także będziesz miał drugie podejście do tego samego sprzętu.

    Spoko, ja zaczynam tolerować takich ludzi powoli. Moja stara tez uparła się, że chce nowe auto z salonu i zadnym sposobem nie byłem w stanie jej przekonać. W twoim przypadku jest podobnie, wszelkie racjonalne argumenty nie trafiają, pozostaje zaakceptować i się nie przejmować.

    Chyba musze Ci przyznać racje. Ciężko mi to przechodzi ale tak właśnie jest. Sie uparłem i już.

    A sporym argumentem jest też to, że lepiej, szybciej i łatwiej go sprzedam. Bo ludzie łatwiej łykną super wypas bexa q s-line, a dużo ciężej bedzie przekonać kogoś do zakupu np. AVJ z innym turbo (oo pewnie katował i musiał zmienić) większymi wtryskami (jak większe to pewnie pali jak smok) a w ogóle to napewno na drut wszystko skręcane i sie bede bujał tak jak z eSką.

    Poziek a Ty pomyśl poważnie o założeniu warsztatu DREAM TT TEAM. Zobacz jaką już masz reklame i ilu fanów :decayed:

  14. Weź pod uwage, że kiedyś to auto bede też sprzedawał i wole mieć BEXa po ew. programie, którego łatwiej i drożej sprzedam niż inne wymodzone 1.8T. Ludzie raczej wolą kupowac serie niż wchodzić w modzone auta.

    Z resztą nie chce się bawić w wymiane turbo, wtrysków inne kombinacje.

    w BEXie zrobie maxymalnie program i wydech. To ma być zwykły, ładny i przyjemny dupowóz a nie zapierdalacz. Chce się w miare sprawnie, bardzo wygodnie i dość ekonomicznie przemieszczać i to mi na razie wystarczy. A do tego BEX, Q, S-LINE będzie idealny.

    Poziek ma racje, kup zwykle 1.8T, tanim kosztem zrobic te 200PS, ktore bedziesz mial w BEX'ie.

    Nie chodzi tu o moc jako taką, bo co bym nie kupił i tak będzie wiele wolniejsze od mojej ex-eSki, więc nie mam zamiaru robić wyścigu zbrojeń. Chce rodzynka BEXa i już. :decayed:

  15. Siemanko :hi:

    Edmondo wszystkiego najlepsiejszego :kox:

    nie spełnia twoich wymagań :naughty: nie ma 4 szyb elektrycznych

    Zawsze można dołożyć, aczkolwiek wolałbym fabryczny montaż, to racja.

    Kali , czy ja dobrze widzę 55 tys za B6 1.8T ?? kuuurwa ostatnio za 55 to ja miałem B7 3.0 TDI ASB (2006) 108 tyś przebiegu w idealnym stanie , i to w komisie kolo domu .

    No to miałeś farta. Znajdz mi B6 sedan, najlepiej czarny ale przeboleje inny kolor po za srebrnym. S-line pełny pakiet najlepiej po czerwcu 2004, quattro BEX, kolorowy fis. Na navi mi nie zależy bo i tak bede montował rnsa. a jak jeszcze bedzie szyber dach to już bedzie cacko. Płace powiedzmy 40 tyś i poprosze dostawe pod dom. :)

    Niestety takich rzeczy to nawet w erze nie mają.

    jeszcze zciuchrane dokładki nie w kolorze

    Bo to pierwsza generacja s-line, zderzaki miały do maja 2003 zwykłe.

    brak RNSa

    tak jak pisałem bede dokładał i tak. Musze mieć jakiś fun z modzenia nowej fury.

    nie wiem skad sie biora ceny BEXow ale 14-15k ojro to minimum... ceny jak za RSy :thumbdown:

    Bo jest ich mało a różnica przy innych 1.8T jest jak dla mnie znacząca, na tyle mocno, że choćby nie wiem jaki wypasik był nie kupie innego silnika niz BEX.

    no ale bez przesady, gole B6 z korbami w takich cenach

    no ale 190 kuniuf :naughty: :naughty: :naughty: :naughty:

    ja osobiście zamiast gołego B6 wolałbym odjebane B5 :good:

    2 IC, inne turbo i większe wtryski.

    jak miałbym do wyboru 1.8t b6 vs 1.8t b5 to biore w ślepo B6

    bo ty nie miałeś B5 i nie czujesz klimatu

    Ja miałem. I S/RS B5 jest mega za***istym autem, mają wygląd, klase, super się tym jeździ i mają to coś. Ale gdy rozmawiamy o zwykłym dupowozie to zdecydowanie wybieram B6, robie na black-madafacka-laski-piszczą-i-ściągają-majtki-przez-głowe :naughty:

    dlatego wolalbym kupic nowsze technologicznie auto (ktore moznaby doposazyc) niz dopasionego dziadka

    Sie podpisuje pod tym.

    w końcu się jorgnęli o bezsensowności zakupy tej padliny :polew:

    A Ciebie nikt o zdanie nie pytał łosiu.

    Aczkolwiek z jednym masz racje, można znaleźć lepszy egzemplarz. Pytanie tylko kiedy...

    Jakby Wam się rzuciło w oczy B6 1.8T BEX QUATTRO S-LINE SEDAN najlepiej po czerwcu 2003 to dajcie cynka. Ale musi być bex, q i s-line. Bez tego auta nie kupie.

    Ależ posta zmodziłem, chyba mój najdłuższy w historii :gwizdanie:

  16. no widać, że do giejbaru ekstra pasujesz

    tak jak Ty do plastikowych diamencików z niewidzialną klatką w środku

    kolejny przykład na to, że szukasz fury do lansu a nie do nakurwiania po winklach

    Jak do czegoś mam wchodzic to chce żeby ładnie wyglądało. To tak jak z laskami, choćby nie wiem jak fajnie sie na niej jeździło to jak jest brzydka to odrzuca na kilometr.

    fakt, święta były, teraz na prezenty trzeba czekać do Wielkanocy

    Zapewniam Cie, że kupie auto znacznie wcześniej.

    stawiać go na równi z Poźka ryjem to troche nie teges

    Masz racje, Poźka brzydkiej mordy nic nie przebije :decayed:

    Poziek musze przyznać, że dzisiaj wygrałeś, bo nie mam weny ani ochoty na pustą polemike z niedowartościowanymi gejami w okularach.

  17. ale padła wstawiasz, kup STI a jak tata nie dołoży $ to zwykłego GTka na złotej feli i tez będzie lansik

    Ja w przeciwieństwie do Ciebie nie potrzebuje fury do lansu, nie musze sobie przedłużać pewnych części ciała.

    Po za tym widac jak bardzo się starzejesz, bo stałeś sie monotematyczny i o ile to jeszcze było śmieszne jakiś czas temu to teraz już sie rzygać chce tak jak moskalowi po wódce :sick3:

    Musisz się bardziej postarać miszczu.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...