Wielkie dzięki za odpowiedź.
Czytałem ten wątek już wczoraj i jakoś nie wydawało mi się to podobnym problemem, bo u mnie głównie narzekam na to, że hamulec powoli wraca ponownie do swojej miękkości i właściwej siły hamowania.
Ale w sumie niewiele rzeczy już mi zostało do wymiany... więc zaraz dzwonię do stacji ASO zamówić ten wężyk.
To jeszcze tylko proszę o odpowiedź, która część jest odpowiedzialna za ten powrót hamulca do swojej zwykłej miękkości po silnym jego wciśnięciu?
Pozdrawiam,
JG
[br]Dopisany: 27 Luty 2009, 09:37_________________________________________________Łącznik nie rozwiązał sprawy.
W końcu hamulec stwardniał na amen i 2 dni pobytu w warsztacie - efekt: wymiana tłoczków w pompie ABS, które nie wracały w swoje prawidłowe położenie.
Jest już ok.
Mam tylko jeszcze jedno pytanie.
Jak wsiadam do samochodu, to mam miękki hamulec, który mogę podczas jazdy wcisnąć dość głęboko, żeby uzyskać odpowiednią siłę hamowania, jednak w miarę drogi i kolejnych hamowań hamulec robi się coraz twardszy, to znaczy coraz wyżej pojawia się ta sama siła hamowania, inaczej jeszcze mówiąc, hamulec jakby łapie wyżej. Siła hamowania pozostaje niezmieniona, tylko po prostu gdzie indziej pojawia się opór.
Czy też tak macie? Czy to normalne czy już jestem przewrażliwiony? A jeśli tak nie powinno być to czego to może być przyczyną?
Pozdrawiam,
JG