Panowie potrzebuję Waszej pomocy! Po bucie do 3tyś obrotów silnik stracił moc, zaczął wydawać dziwny dźwięk, a po dotoczeniu się (na szczęście stało to się tuż przy bloku) okazało się, że bagnet wystrzelił olejem i dymem. Pod maską wszystko zabazgrane. Podczas jazdy nie było czuć żadnych nieprawidłowości poza tym, że silnik po przyśpieszaniu raczej wył niż wydawał normalny dźwięk. Temperatura cieczy chłodzącej na zegarze 90C, chłodnica zimna. Co począć? Aż boję się odpalić ponownie auto Zdjęcia: https://drive.google.com/folderview?id=0B9v8sxdFADStfk1xU3lOM3VYUlVxYmJHMUhNeHlaZTZYYm42cnM2ZWkxeENzZG9Vc0J5TGM&usp=sharing