witam
chciałbym pociagnąć troche temat, ale rozszerzyć go o inne pytania.
W dniu dzisiejszym pojechałem na sprawdzenie klimy, ponieważ efekty jej działania były marne. Pozwólcie, że opisze - dość laicko, co widziałem w serwisie:
Pierwsze co zostało stwierdzone, to zbyt mała ilość czynnika w układzie. Wg serwisanta było 0,5kg, a powinno być 0,7 [b5, 1.9tdi]. Po opróżnieniu układu człowiek wykonujący usługę rozkęcił złącze na podszybiu, a następnie wyjął z wnetrza jakis filter (rurka z siateczką). Z wnętrza jej rurki wysypało się coś - na wygląd twardym zbity kurz. Po złożeniu układu i napełnieniu go serwisant stwierdził, że układ jest zatkany... poinformował mnie że nalezy zdemontować sprężarkę, oddać ją do regeneracji (cena około 450zł), wyczyścić - przepłukać układ (cena około 450zł), wymienić osuszacz (też kilkaset złotych), przedmuchac wszystko azotem i poskładać... cena za całą usługę może wynieśc około 2000zł. Lekko mnie zmroziła ta cena... czy to musi tyle kosztować? czy też człowiek próbuje mnie "naciągnąć"?
według jego relacji sprężarka wytwarza ciśnienie (widział to na manometrze urządzenia do napełniania), ale obieg jest zatkany...
a teraz pytania:
1. skąd w tak szczelnym układzie znalazly się śmieci?
2. czy nie ma innej możliwości udrożnienia układu (przedmuchanie wysokim ciśnieniem)?
3. czy konieczna jest w takim przypadku regeneracja sprężarki ?
4. ile rozsądnie można za taką usługę zapłacić?
pozdrawiam,
BartekG