witam
dzis za dnia postanowiłem wymienic górne wahacze z lewej strony<na nierówosciach stukało>kupiłem wahacze dickermana za 40 zł za sztuke sruby i do roboty.wymiana poszła szybko bez zadnych problemów w nie całe 2 godzinki.po całej wymianie jazda próbna i tu wielki szok kierownica na równo stoi a ostro sciaga w prawo nie da rady jezdzici prawe kolo piszczy zeby poruszac sie prosto trzeba kierownica skrecic w lewo o 90 stopni.
czy po wymianie trzeba na zbierznosc jechac?ale to dziwne przeciaz koncówka drazka nie ruszona zostala a moze cos zle zrobiłem choc wszystko poszła tak jak jest opisane w dziale warsztat:wymiana górnych wahaczy"