Jak ostatnio mi pies nalał na zderzak , to kolesiowi taką wiązankę posłałem , że koleś oczy wywalił i spierniczył bo chyba się bał , że w pape dostanie
Nie rozumiem ludzi , po co trzymać w domu psa , skoro się nawet nie chce d*py ruszyć , żeby go wyprowadzić kawałek od bloku