Witam
Potrzebuje pomocy. Od około 3 miesiący po nocy lub dłuzszym minimum 4-6 godzinnym postoju, po rozpoczęciu jazdy i przy wyprowadzeniu silnika na minimum 2,5 tysiąca obrotów i wcisnięciu sprzęgla słychać obcieranie - taki metaliczny dźwięk ktory dochodzi CHYBA od z silnika od prawej strony (okolice filtra powietrza). Co dziwne jest to TYLKO przy wcisnięciu sprzęgła i trwa to tylko około 1-1,5 sekundy do chwili spadku obrotów. Przechodzi całkowicie po przejechaniu około pół kilometra i z racji tego jak dojeżdżam do mechanika tego objawu już nie ma i nie moglem mu do tej pory tego bezpośrednio pokazać jedynie tylko opisać. W każdym razie mechanik stwierdził że to łożysko wyciskowe i trzeba wymienić. Przy okazji zdecydowałem się na wymianę tarczy i docisku. Po wymianie mechanik powiedział mi że łozysko wyciskowe całkiem sie rozpadło i to musialo byc przyczyną tego obcierania. Zadowolony pojechałem do domu a rano .... znów to samo.
Tym razem zostawiłem u mechanika auto na noc, rano przyjechałem taryfą, wsiadłem z meechanikiem do samochodu przejechaliśmy się i tym razem już usłyszał. Zdziwiony był bardzo. Jak podnieśliśmy klapę silnika, mechanik "włożył" głowę w okolice filtra, ja w tym czasie docisnalem gaz do 4tyś obrotów i puściłem, przy końcu spadku obrotów stwierdził że tam coś obciera. Mechanik na razie nie wie co. Ostatnio wymieniałem przepływomierz. Rura w której sam przepływomierz się znajduje (nowy) wchodziła do pokrywy filtra bez oporu i mechanik stwierdził że przez to jest zaciagane "lewe" powietrze, więc przełożył nowy przepływomier w rurkę od starego, który wchodził w pokrywę filtra bardziej ciasno i powienien byc przez to szczelny, objawy zostały. Mechanik stwierdził, że muszę znowu zostawić auto na noc, nastepnie rano podniesie auto i zrobimy test jazdy "na sucho" na podnośniku. Ma wtedy włożyć głowę pod spód i wtedy może się skapnie skąd ten dźwięk.
Nie mam drugiego samochodu i przy małym dziecku CZĘSTY postój auta w wartszacie jest problemem. Dlatego chciałbym jsano zdiagnozować co naprawdę jest przyczyną i wkoncu naprawić. Liczę na was.
Dodam że auto bylo do komputera podpinane ostatnio 5 razy i zero bledów.
Pozdrawiam
Matthew
uzupelnij profil[br]Dopisany: 04 Lipiec 2008, 11:17 _________________________________________________Byłem wczoraj u machera od turbin. Zbadał dokładnie i ten dźwięk wydaje jednak turbina przy spadku obrotów silnika. Co dziwne na komputerze wszystko ok, jeździliśmy w czasie testu i pokazuje wzorcowe wartości. Macher odłączył rurę między przepływomierzem a turbiną spojrzał do środka i powiedział że łopatki się tłuką, ale mówił to trochę bez przekonania. Sam nie wiem co mam z tym robić. Zabierać się za regenerację turbiny czy jeździć dalej, zwłaszcza że auto rwie do przodu jak nigdy.