Witam.
Od jakiegoś czasu moja wycieraczka tylnej szyby miewała humory. Często ruszała od razu i chodziła prawidłowo ale czasem (przy pierwszym uruchomieniu) zacięła się w połowie na chwilkę, wracając znów zacięcie i potem już płynnie. Obecnie jest uniesiona o jakieś 10 cm od pozycji spoczynku i ani drgnie. Stanęła i stoi. Myślałem, że pod tapicerką tylnej klapy, może gdzieś przy silniczku znajdę bezpiecznik ale nie ma. Pozostałe bezpieczniki sprawne. Poza tym dawno, dawno temu zauważyłem wyciek płynu przy silniczku (czy też pompce - nie wiem jak to dokładnie się nazywa). Jak tylko zauważyłem, że płyn cieknie zaprzestałem używania tylnego spryskiwacza. Nieszczelność jest gdzieś w miejscu, w którym z obudowy wychodzi kruciec, na który wciśnięty jest wężyk (patrz dołączone foto).
I teraz nie wiem czy przyczyną awarii pracy wycieraczki jest kwestia elektryki (jakiś przekaźnik, silniczek itp.) czy może w silniczku nazbierał się syf, który go unieruchomił. Nie wiem też czy nieszczelność i wyciek może mieć z tym coś wspólnego.
Co myślicie, co radzicie? Grzebać samemu, rozbierać silniczek, jechać do elektryka czy od razu rozglądać się za następnym silniczkiem?
Pozdróweczki i z góry dziękuję za opinie.