Skocz do zawartości

El Crack

Pasjonat - Nowicjusz
  • Postów

    5
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

O El Crack

Osiągnięcia El Crack

0

Reputacja

  1. 6,9 to ja mam jak jadę poza miastem, wieczorem po czystej drodze bez samochodów i z prędkością do 80-100km/h Quattro jednak swoje bierze-jakieś 1-1,5litra. Martwią mnie natomiast niektóre posty, gdzie ludzie piszą, że po usunięciu DPFa i wgraniu softu żeby komp nie wołał czujników, w dalszym ciągu od czasu do czasu pojawia się kontrolka od wypalania i towarzyszy temu większy niż zazwyczaj dymek (Na wycięcie chciałbym iść do MR Motors- chyba znają się na rzeczy i takie bugi w ich softach miejsca nie mają?) Poza tym czy istnieje jakieś zagrożenie dla reszty układu wydechowego jeżeli wycięty został element zbierający tyle ciepła jakim jest DPF? (miałbym soft niezbędny do osunięcia DPF bez podnoszenia mocy więc ilość spalin byłaby na tym samym poziomie) Prosiłbym o więcej postów osób, które wykroiły sobie DPFy o różnice w spalaniu po takim zabiegu.
  2. Rozumiem, że ingerencja w DPF tylko w celu obniżenia spalania jest niewarta świeczki, a te 7KM w tą czy w tą przy obecnych 170KM jakiejś diametralnej różnicy mi nie zrobią? Początkowo myślałem, że przynajmniej 1litr mniej będzie paliło autko, a tu kolega mówi, że tylko 0,3 Poza tym ciekawi mnie czy takie auto bez DPF robi za sobą dużą zasłonę dymną Przydałby się jakiś filmik
  3. BRD Quattro (170KM) + DPF Swojemu autku daję trochę popalić, ciągle wyprzedzam więc obroty zawsze w okolicach 2,5-3,5tys(wtedy najlepiej ciągnie) trasa-8,0-9,5 miasto-jak oszczędnie to 9-10 miasto ostrzej-10,5-11,5 Wiecie może o ile mniej będzie mi paliło autko bez DPF?
  4. hmm, tyle, że wcześniej tego szumu nie było wiec nie wydaje mi się żeby była to typowa przypadłość turbin BRD tym bardziej, że nie jest to typowy dla turbin świst. Aha, jeszcze zapomniałem dodać, że samochód ma przejechane dopiero 80tys km wiec nie za wcześnie jak na tego typu defekt?
  5. Witam, Od pewnego czasu w moim 2.0 tdi quattro (170km) słyszę jakiś szum dochodzący z lewej strony silnika(z prawej siedząc w samochodzie). Dzwiek przypomina coś kręcącego się tj z łozyskiem w rozsypce i pojawia się przy dodawaniu gazu zarówno na luzie jak i na pierwszych biegach. Swobodnie pracujący silnik na niskich obrotach tego dzwieku nie wydaje. Szczególnie jest to słyszalne gdy na luzie gwałtownie dodaję gazu, zwalniam pedał i wtedy silnik schodzi na niskie obroty ale coś jeszcze się tam z lewej strony kręci i wydaje ten szum- tak jakby jakaś turbina... Nie zauwazylem spadku mocy podczas normalnej jazdy. Czy jest to coś powaznego? Proszę o pomoc
  6. Witam i pozdrawiam wszystkich forumowiczów/użytkowników A4-rek
×
×
  • Dodaj nową pozycję...