Witam panów!!!!!!!!
Ostatnio podczas tankowania mojego dizelka wlałem przez pomyłkę 10 L.benzyny, kapłem się dopiero w domu
po przejechaniu około 3 km.Przy ponownym odpalaniu był problem, nie chciał odpalić , wziołem go na chol i odpalił
ale był bardzo słaby ,pojechałem na CPN i zalałem do pełna ropą.Teraz jest lepiej ale gdy odpalam słychać metaliczny
dżwięk i dłużej trzeba kręcić.Mam pytanie czy to się zmieni czy trzeba do mechanika.Proszę o pomoc.