Skocz do zawartości

automobilklub

Pasjonat - Nowicjusz
  • Postów

    4
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

O automobilklub

Ostatnie wizyty

Blok z ostatnimi odwiedzającymi dany profil jest wyłączony i nie jest wyświetlany użytkownikom.

Osiągnięcia automobilklub

0

Reputacja

  1. Dzięki. W najbliższym czasie przelecę całą instalację paliwową jeszcze raz.
  2. Witam ponownie. Długo nie dawałem znać o stanie mojego problemu ale nie mogłem znaleźć dobrego mechanika, kiedy mój zamkął warsztat. Jednak w końcu udało mi zamienić całą przepustnicę z uszczelką. Sprawdziłem też wszystkie możliwe rurki i przewody. ŻADNEJ zmiany. Dopiero gdy gdzieś przy tysięcznym poście dwusetnego forum wyczytałem, by odkręcić korek wlewu paliwa i sprawdzić, czy pomogło. No po tym właśnie zabiegu wszystkie objawy USTĄPIŁY! Teraz tylko nie wiem czym to znowu ugryźć. Czy to ma związek z zaworem węgla aktywnego? W jaki sposób do baku dostaje się powietrze? Jak jest wyrównywane ciśnienie? Dzięki za podpowiedzi i zobaczymy jakie jest rozwiązanie na stałe, bo przecież nie mogę bez przerwy jeździć z niedomkniętym bakiem. Pozdrawiam
  3. :hi:A więc tak: jadę, pedał gazu mniej więcej w połowie (120km/h), jak nie ruszam gazem to po jakimś czasie auto zaczyna hamować silnikiem (pedał gazu bez zmian) do czasu, aż nie popuszczę trochę z gazu (jak dociskam mocniej to efekt jeszcze gorszy-bardziej hamuje), jak popuszczę to po jakiś 2 sekundach mogę znowu przycisnąć i ciągnie normalnie. No właśnie tu jest problem, że nie jest to nic z niedomagań, bo bez problemu mogę rozpędzić autko do 190km/h, tylko pod warunkiem, że co chwilę choć trochę zmienię położenie pedału gazu (wystarczy dosłownie 0.5 cm)-wtedy jest ok i bez dziwnych efektów. Czujnik położenia pedału gazu raczej sprawny (choć jak go sprawdzić?-na vagu nic) ale zastanawiam się nad czujnikiem położenia przepustnicy (sterowana linką)-może się jakoś zawiesza? . I jeszcze sprawa trochę za wysokiego spalania (11-12l/100km przy jeździe 100km/h).
  4. Witam szanownych posiadaczy audi. Moje autko znowu zaczęło mieć humory, szukałem czegoś związanego na forum ale nie znalazłem, i tym razem objawy są następujące: Podczas jazdy z prędkością ok 120 i powyżej auto samo zaczyna co jakiś czas zwalniać jakbym zdjął nogę z gazu, trwa to od 2 sek (kiedy się to zaczęło) do 5-6 sek teraz czyli po 2 tygodniach i zdarza się to co jakieś parę minut, czasem w ogóle. Auto reaguje tylko jak popuszczę trochę gaz na parę sekund i potem znowu ciągnie ok albo muszę czekać aż mu "przejdzie". Jak jadę np 70-80 to nic się nie dzieje i jest ok. W zeszły weekend zmieniłem rozrząd i wszystkie filtry i miałem nadzieję, że to któryś filtr niedomagał. Ale nie i nic się nie zmieniło. Dziś kupiłem preparat do czyszczenia przepustnicy i po czyszczeniu dalej nic. Nie mam pojęcia co jest nie tak. Dodam, że VAG nie pokazuje żadnych błędów. Adaptacja przepustnicy nie pomaga więc też nie wiem co jest nie tak. No dobra, mam nadzieję , że nie jest to zbyt zawiłe jak ktoś się z czymś takim spotkał to proszę o jakieś rady. Dziękuję i pozdrawiam! Aha, dodam tylko, że raz podczas takiego stanu wcisnąłem sprzęgło by sprawdzić, czy silnik całkiem nie gaśnie i jest tylko napędzany przez rozpęd auta, ale nie-obroty stają na 860/min.
  5. Dzień dobry wszystkim Pozdrawiam wszystkich posiadaczy audi oraz passatów! Wiem, że jest to forum audi ale przecież nie ma wielkiej różnicy konstrukcyjnej między naszymi maszynami, prawda? Jeszcze raz witam!
×
×
  • Dodaj nową pozycję...