Witam szanownych posiadaczy audi. Moje autko znowu zaczęło mieć humory, szukałem czegoś związanego na forum ale nie znalazłem, i tym razem objawy są następujące:
Podczas jazdy z prędkością ok 120 i powyżej auto samo zaczyna co jakiś czas zwalniać jakbym zdjął nogę z gazu, trwa to od 2 sek (kiedy się to zaczęło) do 5-6 sek teraz czyli po 2 tygodniach i zdarza się to co jakieś parę minut, czasem w ogóle. Auto reaguje tylko jak popuszczę trochę gaz na parę sekund i potem znowu ciągnie ok albo muszę czekać aż mu "przejdzie". Jak jadę np 70-80 to nic się nie dzieje i jest ok. W zeszły weekend zmieniłem rozrząd i wszystkie filtry i miałem nadzieję, że to któryś filtr niedomagał. Ale nie i nic się nie zmieniło. Dziś kupiłem preparat do czyszczenia przepustnicy i po czyszczeniu dalej nic. Nie mam pojęcia co jest nie tak. Dodam, że VAG nie pokazuje żadnych błędów. Adaptacja przepustnicy nie pomaga więc też nie wiem co jest nie tak. No dobra, mam nadzieję , że nie jest to zbyt zawiłe jak ktoś się z czymś takim spotkał to proszę o jakieś rady. Dziękuję i pozdrawiam!
Aha, dodam tylko, że raz podczas takiego stanu wcisnąłem sprzęgło by sprawdzić, czy silnik całkiem nie gaśnie i jest tylko napędzany przez rozpęd auta, ale nie-obroty stają na 860/min.