Hmmm nie wiem co się dzieje pomocy??
Problem rozpoczął się jakieś 3 miesiące temu. 1.9 TDI 110KM Samochód po odpaleniu chodzi super , pali na mrozie bez problemu. Na 3 4 biegu po wejściu na wysokie obroty jak mocno przycisne silnik wchodzi w tryb awaryjny i dostaje "muła", gaszę zapalam i wszystko ok. (nieważne czy silnik ciepły czy zimny). Byłem u speca powiedział że zawór N75 nie dałem za wygrana wyczyściłem zawór, wymieniłem wszystkie wężyki gumowe-dalej tosamo, znalazłem temat ZAPIECZONEJ KIEROWNICY TURBINY -turbinę wyciągłem rozkręciłem faktycznie była zakopcona w środku łopatki nie poruszały sie swobodnie. Przeczyściłem wszystko wszystko chodziło leciutko (to było w listopadzie).Samochodzik chodził jak nowy wszystko ok. zadnych objawów. Jednak niedługo sie nacieszyłem problem powrócił końcem stycznia......I tu pytanie w czym leży problem ????? Czy kierownica turbiny znowu się zapiekła??? Czy to możliwe że tak szybko??? Jeśli tak to jaka jest tego przyczyna???? Czy może szukać winy w N75???? A może uszkodzona jest ta Gruszka która porusza tym ramieniem??? Panowie nie wiem co robić szkoda by było bezcelowo wydzierać turbine mineło zaledwie 3 miechy???