Wiesz, dla mnie faktura za usługe wymiany oleju i filtrów z wpisanym przebiegiem jest lepszą historią serwisową i bardziej wiarygodną od książki serwisowej którą bez problemu mozna podrobić.
Po za jakością materiałów użytych w ASO w grę jeszcze wchodzi spora oszczędność. Zakładając że autem będe jeździł 5 lat, oleje i filtry wymieniam mniej więcej 3 razy w roku ( co 10 tyś km) na każdej oszczędzam okołol 500zł to w sumie wychodzi 7500tyś zł. Czy warto tyle płacić za kilka pieczątek w książce serwisowej???
Wiesz, takich faktur mogę wystawiać Ci miesiecznie np. 3... Będziesz miał historię w serwisie? NIE. Każdy kupujący chce mieć potwierdzenie. Faktury o wiele łatwiej można zorganizować niż wpis do serwisu czy książki serwisowe choć nie twierdzę, że nie jest to możliwe. Druga kwestia to jakość materiałów i oszczędność. Tak jak napisałem wyżej sam możesz kupić części i jechać do serwisu. Wymiana kosztuje nie wiele patrząc na to, że robisz to 3 razy w roku. czyli 15 razy na 5 lat
Wiesz, dla mnie faktura za usługe wymiany oleju i filtrów z wpisanym przebiegiem jest lepszą historią serwisową i bardziej wiarygodną od książki serwisowej którą bez problemu mozna podrobić.
Książka serwisowa jest najmniej ważna, najważniejsza dla mnie jest historia po vin oraz tak jak wspomniałeś faktury, zresztą założyłem sobie segregator gdzie wpinam wszystkie faktury które potem przekażę kupującemu aby miał pełny przegląd sytuacj
Podpisujesz się pod odpowiedzią poprzednika zaprzeczając mu mówiąc o sprawdzeniu historii po VIN? Poptarz, że o tym właśnie mówiłem. I wytłumasz mi jak chcesz zrobić wpis do historii nie będąc na przeglądzie? Bo o tym mówisz
Tak jak kolega wspominał wyżej. Ksiązkę można podrobić, żaden problem... z historią po VIN o czym wspominasz jest inaczej. Za faktury, które im przedstawisz wpiszą Ci historię do serwisu? [br]Dopisany: 02 Luty 2010, 12:55_________________________________________________Powiem jeszcze raz: Każdy robi to co chce i wybiera dla siebie najlepsze rozwiązanie. Kolega ma autko z 2007 roku. Kupuje na własną rękę filtry, olej i jedzie do serwisu... Wpis do książki jest, po VINie będzie można sprawdzić. Za 3 lata kiedy będzie sprzedawał autko na pewno mu się to przyda. To moje zdanie. :>