Skocz do zawartości

ispee

Pasjonat
  • Postów

    201
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez ispee

  1. spalanie na fisie jest uzależnione od położenia nastawnika na pompie wtryskowej. przesuwajac nastawnik w pionie regulujemy dawke paliwa a w poziomie wskazania spalania na fisie. Wymiana termostatu moim skromnym zdaniem w żadnym wiekszym (ani mniejszym) stopniu nie powinna miec wpływu na wskazania licznika (a już napewno nawzrost spalania). Moim zdaniem tak jak sam napisałeś 'głupie wrażenie'...

  2. 20x po 5 sekund to mało jeżeli chodzi o krecenie. Ja afna po zapowietrzeniu lub braku paliwa nawet jak sciagne weżyki z wtryskow i poczekam aż zacznie leciec paliwo i jak naleje bezposrednio paliwka do pompy po czymś takim muszę 3 - do 4 minut łącznie zapieprzać rozrusznikiem żeby zagadał. Ale u Ciebie z tego co czytałem te pompy co są w 2.5 są bardzo czułe i bardzo łatwo mogą się wysrać. Może zadzwoń np do nadarzyna powiedz jaka sytuacja i niechc Ci podpowiedzą jak najlepiej odpalić auto po zapowietrzeniu tej pompy - może mają jakieś swoje szpecjalistczne sposby. Moim zdaniem aku doładować na full prostownikiem najlepiej i kręcić, wiem że to nie najlepszy sposob ale może też niech się inni fachowcy tu na forum wypowiedzą.

  3. Jak na moje to zapowietrzona pompa. Ile łącznie sekund kreciłes rozrusznikiem podczas prob odpalenia? u mnie w afnie jak sie zapowietrzył to zajechałem nowy akumulator dwu miesięczny 80Ah zanim auto odpaliło. Niestety tak to jest jak dosyka się pomp albo na rezerwie jeździ - pozniej tylko płacz. Dodatkowo powiedz czy w czasie kręcenia nie pokazuje Ci się na zegarach kluczyk? Bo jak tak to może immobiliser odcinać i niema opcji żebyś auto odpalił. Naładuj aku prostownikiem żeby miał dobrego kopa i pokręć pokręć ewentualnie mogłbys sprobowac go jebnąc z plaka (wiem że zaraz masa... gdzie tam masa "rzesza") osob z forum się zbulwersuje ale jak nic innego nie zdziała to można chociaz sprobowac tym się jakoś poratować w akcie ostetecznej desperacji. Pamietaj żeby po przekręceniu na zapłon poczekac 5 sek aż zgasną wszystkie kontroli i dopiero jeżeli nie zapaliła się ta z kluczykiem (immobiliser) to dopiero wtedy kręcić. Szkoda że tak daleko mieszkasz, wejdz na dział ze spotami z Twojej okolicy i sproboj sie umowic z kims w miare obcykanym w temacie może Ci pomoże bo tak internetowo to ciężko podac jakąs dobrą radę tym bardziej że niemało błędow wypluwa ten Twoj gnowojoz...

    Ps. Jak odkrecales te przewody metalowe do wtryskow to dużo siły musiałes w to włożyc? Może napierając na pompę, ta się przesuneła i kat wtrysku ci spieprzył?

  4. mi w golfie terkotało na wstecznym bez wzgledu na to czy koła skrecone czy nie. skrzynia była wywalona. nic wiecej sie nei działo oprocz trykania przy jeździe do tyłu. ponad rok tak jeździłem i nic wiecej się nei uwaliło. a do kolegi założyciela postu może to przegub wewnętrzny albo nadkole odstające trące o opone? zdjemij koła i popatrz dobrze...

  5. W trasie Do niemiec jak jechałem. prędkość 235km/h no to spalił mi 6,5 l . byłem zadowolony ...

    Taaaa mmmhhhmmmm HAHAHAHAHHAHAHAHAHAHAHAHA

    Moj AFN na jedynce leci 210km/h drugiego biegu nie odwazylem się jeszcze wrzucic, mam go 1,5 roku zrobiłem nim ponad 40tys kilometrow i niewiem w sumie ile spala bo po zakupie zalałem go do pełna i mam jeszcze pol baku wiec pewnie mi starczy na kolejne 1,5 roku. Nie rozumiem po co ludzie udzielają się w temacie takimi wypowiedziami skoro połowa posta jest NIE NA TEMAT, i do tego wypisany taki farmazon że witki opadają...

  6. to chłop sie chyba pomylił. Hehehe. a swoją drogą to nie pieprzcie głupot że 250tys to zawalony kat chyba że macie na licznikach po 250 a najechane 500. Ja u mnie wywaliłem kat przy przebiegu 330tys i był czysty dosyć w środku żadnych notlaufow nie łaapało przez niego i było wszystko ok. Wywaliłem bo miałem rozebrane czysto profilaktycznie turbo do wyczyszczenia i zdawalo mi się że kat zawalony. Jakbym wiedział że tak będzie w środku wyglądał to prawdopodobnie wogole bym się za to niebrał...

  7. ja tez niemamm kanalu podnosisz auto na lewarku wysoko, podstawiasz coś np felge czy cos stabilnego w razie awarii lewarka wchodzisz pod samochod odkrecasz łączenie rur wydechowych (jest dokładnie na środku auta) od turbiny odkrecasz 3 srooby i wyciągasz kręcąc w koło poprzrez maskę auta. Ja kupiłem gotowy zestaw od gruchota z nową plecionką podmieniłem, a stary katalizator pogoniłem za chyba coś w okolicach 130zł.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...