Ysiak

W sumie to masz racje też spodziewałem się nie wiadomo czego z uwagi na to jak reklamowali grę że co to będzie za wypas. Z drugiej strony w BF'y gram dla multi więc kampania była jak by przerywnikiem niestety strasznie krótkim.

Chyba jest już tylko jeden

Czasami trochę za dużo sprzętu i nie można postrzelać nie grając inżynierem ale generalnie bardzo na + chociaż wydaje mi się że budynki lepiej rozsypywały się na poprzednim silniku i nie chodzi mi oczywiście o jakość detali tylko o poziom i sposób rozpadania się (ale architektem nie jestem ;P). Tak czy inaczej multi naprawdę wciąga sama zmiana w odblokowywaniu gadżetów dodatków i wszystkich bajerów sprawiła że BF3 jest jak dla mnie ciekawsze od poprzednika (no i ostatni lvl to 100) chociaż błędów z poprzedniej części typu znikający granat czy rakieta jeśli zaraz po rzuceniu/wystrzeleniu zginiesz się nie pozbyli. Czasami nie da się wejść bez skakania na 10cm krawężnik i inne pierdoły ale i tak polecam.

Widzę że większość już po przejściu kampanii Jak dla mnie trochę za prosta i za krótka tym bardziej że zapowiadali że bedzie dłuższa od BFBC2 a nie odczułem tego chociaż jak dla mnie ciekawsza. Tak czy inaczej ja tą grę kupiłem dla multi a nie singla ;P Chętnie z kimś CO-OP zagram bo broń można dodatkową odblokować do trybu multi. Mój nick xYsiak platforma PC

Jako że jestem świeżo po naprawie wycieraczek w B7 podzielę się uwagami. Przy ściąganiu podszybia w B7 NIE należy ciągnąć go do przodu (w stronę grilla). Podszybie wciśnięte jest w metalowy rowek który jest integralną częścią szyby czołowej. Przed wyciąganiem podszybia osobiście sugeruję najpierw zdjąć lewą listwę maskującą szyby - najłatwiej wykonać to od góry po kawałku podważając palcami. Żeby nie wyłamać samego podszybia dobrze jest odpinać je po kawałku od lewej do prawej (oczywiście ramiona wycieraczek muszą być już zdjęte). Przed przystąpieniem do wykręcenia mechanizmu należy po zdjęciu osłony komputera wyciągnąć cały komputer (jedna metalowa spinka). Kable od komputera są wystarczająco długie żeby odłożyć go w miejscu nie utrudniającym wyciągania mechanizmu. Przechodzimy teraz do clue tematu czyli wyciągnięcia mechanizmu. Osobiście uważam że nie trzeba wypinać kostki zasilającej (jest to dość uciążliwe z uwagi na to że jest schowana) gdyż kabel nie przeszkadza w wyciąganiu mechanizmu - spokojnie wypina się ją jak już wszystko wyjdzie. Większość osób twierdzi że wyciągnięcie mechanizmu stanowi spory problem i nawet potrzeba drugiej osoby do tego. Nie wiem jak jest w B6 chociaż przypuszczam że jest podobnie ale faktycznie na pierwszy rzut oka i przy pierwszym podejściu wygląda to wszystko jak by było za mało miejsca jednak cały myk polega na tym że należy odpowiednio ustawić mechanizm ciągnąc jedną ręką za ramię wychodzące bezpośrednio od silniczka do którego przyczepione są cięgna poruszające trzpieniami a drugą ręką popchnąć ramię przytwierdzone do trzpienia z prawej strony. Żałuje że nie zrobiłem zdjęć ale postaram się narysować to później bazując na dostępnych zdjęciach z pierwszego posta. Ramię od silniczka ciągniemy w dół (w swoją stronę) pchając ramię trzpienia w lewo. Skutek jest taki że lewa strona która sprawia najwięcej problemów z uwagi na metalowe wypustki karoserii do których jest przykręcony mechanizm rozchyla się i można bez większego szarpania wyciągnąć całość zaczynając od ciągnięcia środka mechanizmu do siebie i w górę pomiędzy obudową komputera a obudową serwo (dobrze jest też odpiąć mocowanie kabla zasilania silniczka wycieraczek z metalowego stelaża mechanizmu i cały kabel dać pod mechanizm na czas wyjmowania). Następnie już według uznania prawo lewo w górę w dół i na pewno wyjdzie bez większych utrudnień. Dla wprawionych wymontowanie całości to 15 minut wraz ze zdejmowaniem plastyków i odkręcaniem śrub - za pierwszym razem dużo dużo dłużej. Na koniec jedna ważna rzecz o której była mowa ale zdania były podzielone. Nie używać młotka do wyciągnięcia zaklinowanego trzpienia. Jako że sama rurka w która wchodzi trzpień jest aluminiowa a środek jest z twardszego materiału postanowiłem podgrzać całość (z racji tego że aluminium szybko reaguje na temperaturę i delikatnie się rozszerza). Oczywiście palnik nie wchodzi w grę bo można było by łatwo to uszkodzić ale wrząca woda już jak najbardziej się sprawdza. U mnie 1 trzpień puścił po podgotowaniu praktycznie od razu drugi niestety nie był tak miły ale zaczął się powoli obracać (trzeba uważać bo alu szybko łapie temperaturę i można się poparzyć). Osobiście popełniłem błąd i ten zapieczony trzpień potraktowałem młotkiem (nie radzę tego robić - przynajmniej nie bezpośrednio młotkiem...) efekt był taki że po złożeniu całości okazało się że gwint został uszkodzony (zbity) i nie da się zakręcić śruby trzymającej ramię. Skończyło się na bieganiu po ślusarzach, ponownym wyciąganiu mechanizmu i gwintowanie trzpienia (na szczęście gwint był standardowy i mogłem zastosować oryginalną nakrętkę - nawet nie widać że coś było robione) co prawda za cenę 0.5l ale zachodu było sporo. Tak więc osobiście proponuję ściągacz dwu ramienny (można odpowiedni kupić za 71zł w Leroy i później oddać ;P) i po nagrzaniu na pewno uda się trochę opuścić trzpień poruszając nim na boki a później już ściągaczem powoli zejdzie. Natomiast jeśli już musi ktoś użyć młotka to bezwzględnie całość osadzić w imadle i wybijać delikatnie za pośrednictwem pręta przyłożonego do trzpienia - nie polecam bicia bezpośredniego w trzpień z gwintem. Do przesmarowania całości zastosowałem smar litowy używany do maszyn rolniczych. Całość działa prawidłowo ciekawy jestem jak długo. Jeśli zatnie się w przeciągu roku to pewnie wymienię na zamiennik z allegro do którego link był podany wcześniej. Mam nadzieję że nie zagmatwałem czegoś pisząc ten elaborat ;P. Jeśli ktoś miał by pytania to odpowiem na PW.

Możliwość jest ale nie w routerach SOHO.

Czesc Jestem pewny ze ten model nie ma mozliwosci obslugi wiecej jak jednego WLANu. Wydaje mi sie nawet ze taki model u kogos instalowalem. Najlatwiej sprawdzic po przez wylaczenie go z zasilania ;-) Druga siec tak jak wspomnial kolega moze byc propagowana jako ad-hoc przez laptopa czy tez inne urzadzenie (a moze widzisz jakis WLAN sasiada?)

Faktycznie coś im się wykrzaczyło. Wiesz może chociaż jaką masz kartę wifi lub ethernet? Jeśli uda Ci się zainstalować jakieś urządzenie które połączy Cię do internetu resztę załatwi aplikacja IBM'owska.

Zrezygnowałem bo faktycznie nie wiadomo co tam było przerabiane. Nie znalazłem nikogo kto by znał taką wersję fotela (pod-kolannik skóra reszta alkantara) Właściciel twierdził że niby ori są i że nie wie do czego przyciski więc za podejrzane to było trochę. Tak czy inaczej ładne są ale kto wie może ktoś przerezał krzesła z fiata 126p :gwizdanie:

Jeszcze do mnie nie dotarły. W przyszłym tyg powinienem już mieć zamontowane. Tylko podobno tam idzie dodatkowa wiązka/kostka, więc nie wiem nawet do czego bym miał to wpinać. Może faktycznie jakiś masaż - tylko czy takie coś w ogóle było ;P. Jeszcze się okaże że ktoś zrobił mod i wcisnął grzanie na przycisk On/Off ;D. Właściciel nie wiedział do czego to jest mówił że nie wpięte to ma.

Fajna furka Dość spora ale przecież na miasto masz lupacza Ja z czasem też chciałbym przesiąść się na A6 (koniecznie automat i może 3.0TDI). Życzę bezawaryjności P.S.: eh ale ładna ta buda - AVANT rządzi!

Może ktoś z szanownych kolegów zorientowany jest co to za przycisk przy fotelu. Jest on zarówno po stronie kierowcy jak i pasażera a pierwszy raz spotykam się z takim dodatkiem

Witam, Bardzo proszę o interpretację błędu. Samochód (A4 B7 1.9TDI) odpala ale po pewnym czasie gaśnie (dłużej niż w przypadku problemu z immo) i przez pewien okres czasu nie ma zapłonu (zero kontrolek na desce i zero reakcji FIS, rozrusznik kręci normalnie, zegary podświetlone normalnie) po odłączeniu aku tudzież po odczekaniu pewnego okresu czasu samochód odpala i po dłuższej chwili znowu sytuacja powraca. Niestety ten log nie mówi mi zbyt wiele. Log z modułu pod kierownicą (sry nie wiem jak to nazwać inaczej Log z ABS Log dotyczący G85 zapewne wynika z błędu w module pod kier. Innych błędów nie ma.

Nie wiem po co komu 7.1 jeśli większość filmów i gier jest pod 5.1 robiona a do słuchania muzyki to moim zdaniem tylko stereo. Budżet niewielki ale spokojnie można coś fajnego już kupić. Mając taką kwotę poszedł bym w Yamahę (oczywiście mówię o kompletnym zestawie - w przypadku samych głośników można już coś wybrać lepszego). Proponuję Amplituner RX-V 467 (wystarczy aż z zapasem) i do tego kolumny z serii NS (50 i P60) + jeśli masz miejsce na sub to dodatkowo sub (np sw-30). Trzeba się liczyć z tym że sub zajmuje dodatkowo trochę miejsca ale wrażenia z oglądania filmów są dużo lepsze. Właściwie patrząc na datę wiadomości to pewnie już nie aktualne

Mogę prosić link do strony producenta? Bardzo podoba mi się napis Bluetooth Ready... Czyżby była wersja z BT i możliwością puszczania muzyki np ze smartphona?

Rozwiązanie bardzo fajne tylko zastanawia mnie fakt że producent wycofał się z produkcji. Z tego co się orientowałem bo byłem zainteresowany tym rozwiązaniem VW swego czasu miał to w ofercie - oczywiście w odpowiednio wyższej cenie. Problem z wielkością nie jest duży ponieważ bez kłopotu można ściągnąć metalową obudowę i wyciągnąć samą elektronikę po czym pozostaje w sklepie elektronicznym kupić dopasowanej wielkości uniwersalną obudowę ( nawiercić dziurki jako wentylację + wyciąć dziurę na dysk) i mamy już nie tak wielkie urządzenie Niestety nie powiem jak się sprawdza w praktyce bo w ostatniej chwili zrezygnowałem i kupiłem RNS ale z opinii zagranicznych kolegów wynika że to bardzo dobre rozwiązanie pod względem jakości dźwięku i obsługi.

Same głośniki czy z amplitunerem? Stereo czy 5.1?

Ja bym obstawiał uszkodzoną kość RAM. W przypadku grafiki raczej zaczyna się od wywalania artefaktów dopiero później zawiecha poprzedzona najczęściej zamrożeniem ekranu po czym restart. Zasilacz jeśli nie wyrabia to komp się restartuje lub wyłącza (na skutek przegrzania zasilacza). Płyta główna jest mało prawdopodobna chyba że to jakiś Asrok czy inny tego typu wynalazek to może się zdarzyć. Przy uszkodzonym ramie często wywala blue screen ale zawsze warto sprawdzić. Polecam pobrać MemTest http://www.memtest.org/ i przeskanować pamięć. Jak zacznie wywalać błędy to masz odpowiedź.

Ta opcja też była by fajna jeśli te 4 przyciski odpowiadały by 4 na RNS + kółko oczywiście obsługa menu ale podobno nie ma takiej możliwości więc chciałbym użyć go w innym celu

Witam, Zapewne zaraz sprowadzicie mnie na ziemie ale warto zapytać Miałem wcześniej w mojej B7 tzw. małą navi (BNS4.2) obecnie mam zamontowany RNS i pozostał mi panelik sterowania którego zdjęcie poniżej załączam. Jako że w tym momencie jedynym działającym aczkolwiek niepotrzebnym mi elementem (obsługę fis mam w manetce) jest gałeczka w tym panelu chciałbym wykorzystać pozostałe 4 przyciski do jakiś swoich bliżej nie określonych celów - np podłączenie elektroniki z CB radia do sterowania kanałami i volumem oczywiście o ile cb radio realizowało by to za pomocą mikrostyków (dwa przyciski +,- do voluma i dwa do kanał up/down). Oczywiście pomysłów na zastosowanie można znaleźć więcej. Nie rozpisując więcej moje pytania brzmią: - czy da się wykorzystać pozostałe przyciski (w prosty sposób nie rozlutowując elektroniki) wpinając się w odpowiednie piny (pinów jest 10 albo 8 zdjęcia niestety nie mam) - czy posiada ktoś schemat/rozpiskę pinów z kostki wchodzącej do panelu. Jedyne co chciałbym zachować z obecnego stanu tego panelu do podświetlanie ;P

Osobiście sugerował bym zrobienie kopi danych i zainstalowanie na czystej partycji świeżego Win7. Na pewno Win7 będzie Ci szybciej działał na Twoim laptopie w porównaniu z Win Vista.

Masz racje tam w sumie nigdzie nie jest napisane że efektem jest rozmazanie tablic - zasugerowałem się zdjęciem które faktycznie po prostu ma usuniętą programowo tablicę Tak czy inaczej chętnie bym sobie posmarował czymś takim blachy ;P

Witam, Czy ktoś wie gdzie można kupić lakier opisany w poniższym artykule? Może ktoś już stosował? Na zdjęciu z fotoradaru widać ładne Audi http://moto.onet.pl/1619727,1,farba-ktora-chroni-przed-8230-radarem,artykul.html?node=2 Idealnie rozmazało obraz rejestracji

Mógłbyś zrobić zdjęcia jak to wygląda po zapastowaniu? Ile taka usługa kosztowała?

Cześć, Przykro mi z powodu Twojego samochodu. Miałem dokładnie taką samą sytuację w ubiegłym roku. Postawiłem samochód na osiedlu na Mokotowie ale dalej niż zazwyczaj bo po prostu miejsc nie było. Wróciłem po 15 minutach z mieszkania i miałem porysowaną maskę + nadkole z tym że u mnie było to do blachy. Ktoś nie tyle przejechał kluczem/gwoździem co jeszcze zrobił to z olbrzymią siłą. Na szczęście mam AC chociaż bez problemów z ubezpieczycielem się nie obeszło. Mnie naprawa kosztowała około 1700zł ale lakier mam perła 3 warstwowa bo ma słabe krycie. Nie liczył bym na polerkę raczej nic tu nie pomoże byłem ze swoim problemem u speców w Warszawie którzy mają dobrą renomę w Googlach i powiedzieli że zrobić mogą ale będzie bardzo widać bo za głębokie i za szerokie są rysy. Wydaje mi się że u Ciebie będzie podobnie. Warsztatu w Twojej okolicy Ci nie polecę bo żadnego nie znam - ja robiłem swój samochód na Podkarpaciu. Co do rdzy jeśli rysa nie jest do blachy to jakiś czas będzie ok. szczególnie teraz ale po zimie może się kiepsko robić ze względu na sól. Życzę Ci powodzenia i niskich kosztów naprawy.