Witam. Mam taki problem. Ostatnio w mojej B5 zauważyłem że jak po nocy wsiadam do auta to wspomaganko chodzi jak ta lala leciutko. Po ok. 5-10 minutach jazdy jest koszmar. W trakcie jazdy kiera chodzi gorzej jak w Golfie 2 bez wspomy. Zauważyłem też że spod kiery dochodzą takie lekkie odgłosy tarcia... Zaglądam do zbiorniczka patrzę że coś na dnie jest ale bagnecik nie sięga nawet no to do Inter Carsu po ori płyn do VW/Audi. Zalałem do max kiera w prawo i lewo kilka razy (tak mi zalecił gość na CB-radiu bo akurat tylko to miałem pod ręką z czego mogłem czerpać poradę) i niestety dalej to samo :/ Wróciłem i pojechałem do znajomego powiedział że to może pompa wspomy... co mnie zbytnio nie uszczęśliwiło. Czy jak jakiś czas układ pracował na poziomie poniżej minimum to mogło się coś zatrzeć? I czy może być jakaś przerwa w dopływie płynu do układu? Jak ktoś coś takiego miał niech pomoże... Dodam że tarcie jest słyszalne zaraz za kierą i tylko jak jest idealna cisza w środku. Żadnej klimy ani radia.