Skocz do zawartości

Pakosław

Pasjonat
  • Postów

    54
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Pakosław

  1. Dzięki - hm to już coś mam.[br]Dopisany: 24 Styczeń 2010, 21:06_________________________________________________Może nie popsuję odrazu
  2. a jak to wygląda? Czy mogę poprosić o jakieś zdjęcie i opis jak to wymienić?
  3. Witam wszystkich. Coś mi się stało i proszę o pomoc. Od jakiegoś czasu podczas uruchamianie samochodu ( po całonocnym postoju przeważnie ) mogę włączyć silnik ale nic więcej. Brak możliwości włączenia kierunkowskazów, dmuchawy, wycieraczek, ogrzewania tylnej szyby, przeciwmgielnych, wskaźnika temp. zew i wskaźnika biegu ( bo to automat.). Po jakimś czasie wyłączam silnik i próbuje odpalać go kilka razy aż wszystko zaskoczy. Czasami po kilku minutach wszystko samo się włącza a czasami muszę kilka razy próbować. Czy może ktoś mi coś poradzić co się dzieje.
  4. Bardzo dziękuję. Uszanowanie.
  5. Dziękuję z vagiem nie ma problemów mam dostęp ale to troszkę potrwa. Mam jeszcze jedno dla mnie ważne pytanie - czy po odkręceniu tego czujnika nie zapowietrzy się pompa. Bardzo proszę o odpowiedź.
  6. Wielkie dzięki. Juro opiszę co zepsułem[br]Dopisany: 17 Styczeń 2010, 22:43_________________________________________________Witam. Więc dzisiaj wziąłem się za naprawę mojego nieszczęścia. I co zrobiłem - wypiąłem akumulator ( niedawno mi go rąbnęli ). Podpiąłem najpierw + potem - i zakręciłem. Na zimno normalnie odpalił więc czekam aż temperaturka wzrośnie. Patrzę na wskaźniki a tu nie świeci ani wskaźnik biegu, nie działa dmuchawa, brak termometru. Wyłączyłem przy temp. na pierwszej kresce. Włączam - przygazówka znów jest a opisanych wskaźników brak. Wyłączyłem , policzyłem do 20 i jeszcze raz palę - bach wszystko OK nie ma juz przygazówki i wszystkie wskaźniki są tak jak należy. Sprawdzam kolejny raz - brak przygazówki . Jadę na autostradę i w palnik - turbo ciągnie , moc OK . MOJE PRZEMYŚLENIA: - jak ukradli akumulator to zresetował się komp - jak podłączyłem nowy akum to być może nie zachowałem biegunowości - nie dałem się rozgrzać silnikowi tylko po chwili już ruszyłem więc się komp nie poukładał i ostatnie przemyślenie może złapała elektronika wilgoć i coś się jej poprzestawiało. CO WY NA TO ? Narazie chodzi więc nie ruszam tego czujnika. Zobaczymy co dalej. Stawiam na wilgoć i reset komp.
  7. no dobra - jutro się będę bawil i dam znać . Mam nadzieję , że to to.[br]Dopisany: 17 Styczeń 2010, 22:31_________________________________________________Bardo dziękuję za pomoc. Mam nadzieję, że nie zepsuję.
  8. Cz jak to odkręcę to nie zapowietrzę pompy lub układu paliwowego
  9. może ma ktoś zdjęcie tego zaworu, żebym wiedział jak wygląda bo ja amator jestem. Albo chociaż nazwa z etki
  10. Ale czy mogę na razie z tym jeździć[br]Dopisany: 17 Styczeń 2010, 21:44_________________________________________________Kolega mi mówił, że to sztanga zawieszona - trzeba rozruszać.
  11. vaga zrobię w środę - objawy takie jak opisałem. Podczas odpalania robi sam przygazówkę i brak mocy podczas jazdy. Wiec wymyśliłem, że coś z turbo tylko nie wiem czy mogę z tym jeździć
  12. A tak z doświadczenia to na co te objawy wskazują
  13. Witam wszystkich czytających ten post. Dziś pojawił się taki problem w 19 TDI 110 Podczas włączania silnika zapala tak jakbym przytrzymywał gaz ( ale tego nie robię) no więc sam robi przygazówkę i wraca do normy. Podczas jazdy brak przyspieszenia chyba nie załącza się turbina.Idzie tylko mocą silnika Powiedzcie mi co się znowu zepsuło i jak można to naprawić. Tylko proszę jak dla żółtodzioba.
  14. ooni micheliny 2008 więc chyba nie - ja też podejrzewam uklad wydechowy ale nie potrafię zlokalizować przyczyny byczenia
  15. łożyska dawały by taki efekt, że przy podłodze nic nie słychać a powyżej tak.[br]Dopisany: 09 Styczeń 2010, 22:35_________________________________________________wydech chyba orginalnie przykręcony jak z fabryki[br]Dopisany: 09 Styczeń 2010, 22:36_________________________________________________powiem szczerze mam z tym problem z tym buczeniem [br]Dopisany: 09 Styczeń 2010, 22:38_________________________________________________cholerny dyskomfort
  16. a co to było konkretnie
  17. nie ten dźwięk to chyba nie łożyska sprawdzałem. Przypomina buczenie i gdyby to były łożyska to chyba byłby słyszalny równiez przy podłodze a to jest słyszalne gdzieś od wysokości ramion na przednim siedzeniu.
  18. nie wiem czy duży fiat czy nie ale pomaga w czasie mrozów. Podczas jazdy mniej chlodzi zimne powietrze i jest ciepło.
  19. Podczas mrozów ja wstawiam kartonik przed chłodnicą. Nic nie szkodzi a efekt daje. Ciepło jest odczuwalne . Miałem kilka samochodów i zawsze w zimie tak robiłem i było ciepło.
  20. ja wymieniłem świece i przy - 17 pali od dotyku + ustawiłem kont wtrysku na pompie na 49. Zanim wymieniłem świece palił za 4 razem i ciężko a teraz super. Spróbuj koszt świec to 100 zł
  21. Witam Kiedyś opisywałem mój problem z głośną pracą silnika w przedziale 2200 - 2700 obr/min. Przy pomocy ludzi z forum podejrzenie padło na plecionkę. Ale ostatnio podróżowałem na tylnej kanapie i doznałem szoku - tam jest jeszcze gorzej niż z przodu. Po przejechaniu 500 km ma się dość. Jak siedzisz sobie wygodnie na tylnej kanapie to słyszysz buczenie. Myślę może jednak to nie plecionka bo z przody jest ciszej niż z tyłu. Pochylam głowę w dół do podłogi. Im bliżej podłogi tym nagle ciszej aż do całkowitej ciszy przy samej podłodze. To nie tłumik chyba bo z logiki by wynikało , że powinienem słyszeć buczenie bardziej przy podłodze. Głowa idzie do góry i gdzieś na wysokości zagłówka buczenie jest już bardzo intensywne a jak się wyprostowuje to aż mdli od tego dźwięku. Teraz zgłupiałem , nie jestem pewien czy to tłumik, chociaż sprawdzałem i ponoć jest ok. Co za cholera psuje mi komfort jazdy ? Może mi coś znowu doradzicie.
  22. Już zrobiłem. Wymieniłem filtr i świece, odpowietrzyłem i pięknie gra.100 km jazdy i sucho. Zobaczymy jak odpali rano bo u mnie - 16 C. DZIĘKUJE BARDZO WSZYSTKIM ZA RADĘ.[br]Dopisany: 19 Grudzień 2009, 22:22_________________________________________________Hura!!!!!!! - 16 C a on odpala jak latem od dotyku. To jest to.
  23. dzięki ale z tymi świecami to mnie wystraszyłeś . Muszę sprawdzić kurde.
  24. a u mnie podłożyłem kawałek gąbki pod rurę ( tą grubą)z lewej strony i mam cicho. Gdzieś podczas drgań na wolnych obrotach szczególnie jak był ciepły ( w korku ) pukała ta rura o osłonę pod nią i dostawałem szału jakby cos pod deska rozdzielczą sie poluzowało . Jak podłożyłem miedzy szczelinę kawałek grubej gąbki to przestało. Może to to.
  25. Proszę o pomoc. Nie mogę odpalić. Przyjechałem , wyłączyłem. Odkręciłem korek pod filtrem paliwa, zakręciłem i nie mogę teraz odpalić. Próbowałem odpowietrzyć na filtrze ale nawet kropla paliwa nie wypłynęła. Nie dostaje paliwa. Co sie stało? Proszę o pomoc.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...