Skocz do zawartości

Piechol

Pasjonat
  • Postów

    896
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Piechol

  1. witamy serdecznie
  2. witamy serdecznie
  3. witamy serdecznie
  4. witamy serdecznie
  5. zapraszamy na spot jutro
  6. dziwne, ale prawdziwe w takim razie dzięki
  7. Wojtek te silniki znam, ale i tak nie ma wszystkich, bo na pewno brakuje w liście AVfa ale 116 nie widziałem nigdy w B6...
  8. Nie było , koles sam nie wie co pisze były silniki te same co w B7 z oznaczeniem silnika B.. a to ciekawe możesz podać jakieś wiarygodne źródło?
  9. niezły młot z kolesia...
  10. popieram
  11. witam serdecznie na pokładzie
  12. witam serdecznie na pokładzie
  13. witam serdecznie na pokładzie
  14. witam serdecznie na pokładzie
  15. witam serdecznie na pokładzie
  16. witam serdecznie na pokładzie
  17. witam serdecznie na pokładzie
  18. witam serdecznie na pokładzie
  19. witam serdecznie na pokładzie
  20. witam serdecznie na pokładzie
  21. witam serdecznie na pokładzie
  22. Był sobie fanatyk wędkowania. Pewnego dnia dowiedział się o fantastycznym wprost miejscu, małym jeziorku w lesie, gdzie ryby o wielkości niesamowitej same wskakują na haczyk. Nie mógł się już doczekać weekendu, zakombinował w pracy, pozamieniał się na dyżury, nastawił budzik na 4 rano, po długiej podróży odnalazł małe jeziorko w lesie, rozstawił wędki i czekał... godzine... drugą godzinę trzecią... wreszcie spławik drgnął... wędkarz szarpnął... i wyciągnął ogromne nadziane na haczyk gówno. Zaklął szpetnie i zauważył, że z tyłu ktoś za nim stoi. Byl to miejscowy. Wędkarz z żalem powiedział: - no patrz pan, taki kawał drogi jechałem, tyle wysiłku, kombinowania, i co? GÓWNO... Na to gościu: - A bo wie pan, z tym jeziorkiem związana jest pewna legenda. Otóż niech pan sobie wyobrazi, przed 1 wojną światową żyl tu chłopak i piękna dziewczyna, kochali się niesamowicie. Ale wzięli go do wojska. Po jakimś czasie nadeszła wiadomość że on zginął na froncie. I prosze sobie wyobrazić, że ona przyszła tu, nad to jeziorko i z wielkiego żalu się utopiła! - Niesamowite - odparł wędkarz - Ale to jeszcze nie koniec proszę pana! Otóż po wojnie okazało się, że chłopak przeżył, był tylko ranny. przyjechał tu, dowiedział się o wszystkim, przyszedł tu, w to miejsce na którym pan siedzi, i z żalu i wielkiej miłości również sie utopił! - To szokująca historia- powiedział wędkarz - ale co z tym gównem? - A to nie wiem. Widocznie ktoś nasrał. :polew:
  23. baba jeszcze tak zanudzała, że koniec... puściła jakiś film Z PCK przedpotopowy i myślała, że jest za***ista no i dowiedziałem się, że najwiekszym niebezpieczeństwem czyhającym na studentów na uczelni są... uwaga... schody gdyby nie kumpel który co chwila zasypiał i hot spot to bym tam nie wysiedział
  24. ja wróciłem z uczelni dopiero... 3 godziny BHP...
×
×
  • Dodaj nową pozycję...