Skocz do zawartości

pastaldo

Pasjonat
  • Postów

    2699
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez pastaldo

  1. "czy ja muszę rywalizować z tym laptopem? "

    "Kochanie wyłącz to już"

    "znowu tam jesteś ?"

    i doskonale Ją rozumiem :cicho::embarrassed:

    i jeszcze

    " czy ty jescze mnie kochasz" albo " samochód jest ważniejszy ode mnie"

    kiedyś to drugie potwierdziłem :facepalm:

    jak sie póżniej okazało był to błąd

    Też moja tak mówi. Szczególnie wtedy jak idę z nią i podchodzę do audicy głaszcze i mówie "moja kochana" i wysyłam buziaki:decayed: Czy to już nie zdrowe?:mysli:

    To już pewnie jakas jednostka chorobowa :polew:

  2. Napewno to kwestia sprawdzenia czy wirnik nie ma luzów lub czy nie obraca się ciężko no i czy nie jest gdzieś skorodowana co by świadczyło o tym że długo leżała. Pewnie większość będzie nie do użytku ale znajdują sie perełki. Nic nie kosztuje sprawdzić a może sporo kasy w kieszeni zostać :wink:

  3. A w jakiej baśni i kto napisał, że dymienie na zimnym rozruchu to wina oleju ? ile tego Castrolu Ci motor połykał, że po 4 tyś twierdzisz że mniej pije ?

    no a czyja wina jak nie oleju? miałem 2 samochody i na jednym oleju potrafił kopcić na niebiesko przy rozruchu(castrol) a na innym nawet dymka nie puszczał (inne).

    Olej nie bierze udzialu w procesie spalania, a jak bierze i dymi to wina silnika a nie oleju.

    No niby po części masz rację, tylko powiedz mi dlaczego na jednym oleju był dym niebieski co świadczy o jego spalaniu a na innym nie było? Zaznacze że oleje o tej samej lepkości żeby nie było że się coś rozszczelniło. Pozatym żeby tez nie było że się coś popsuło po wymianie oleju to po przejechaniu 5tys km i powrocie na poprzedni jak ręką odjął skończyło się dymienie.

    Chętnie poznam Twa opinię.

  4. A w jakiej baśni i kto napisał, że dymienie na zimnym rozruchu to wina oleju ? ile tego Castrolu Ci motor połykał, że po 4 tyś twierdzisz że mniej pije ?

    no a czyja wina jak nie oleju? miałem 2 samochody i na jednym oleju potrafił kopcić na niebiesko przy rozruchu(castrol) a na innym nawet dymka nie puszczał (inne).

  5. No niestety napęd daje rade i rozpędza to nawet na śliskim jak burza ale hamowanie takie jak przy ośce wiec trzeba się pilnowac :decayed: Ale np ośka jak sa koleiny ze śniegu na drodze to rzuca a temu dałem po barkach i jakby nie było twarde zawieszenie to by nie zauważył że się wypruło z koleiny :decayed:

    Ale teraz stoi na wsi i czeka na wymiane płynów i filtrów a dojeżdzam dalej ośkę :wink:

    Nie wiem czy to kwestia przyzwyczajenia ale charakterystyka mojego AFNa mi chyba bardziej odpowiada. AFN szybciej reaguje na gaz nawet od 1 tys obrotów czuć że przynajmniej chce jechać. Ten mimo że 180KM to do 2000 obr delikatnie ale później jak dostanie w palnik to wkleja w siedzenie :kox:

  6. No ja od wczoraj tez juz mam Q :decayed:

    Fajnie dupcią zarzuca na śliskim :kox:

    przód też zarzuca:wink:

    :facepalm: wiem właśnie.

    Tak jak do teściów w taką drużke (90*) skręcałem z reguły na wciśnietym sprzęgle i dopiero puszczałem żeby pojechać tak wczoraj ten manewr z Q skończył się dziobem w zaspie :polew:

    Juz chyba wiem na czym polega magia Q żeby ryj nie odjechał musi go silnik ciągnąć i wtedy wchodzi idealnie jak trzeba.

    Ale to jeszcze się trza przyzwyczaić bo stare A4 waży 1200kg a nowe A6 1800kg więc ma co pchać :decayed:

  7. nic mi sie pomyliło, 5 lat temu baba mi sie zabiła

    a teraz miałem drugie zareczyny

    A no to co innego :whistling:

    Trza życ i się bawić póki czas :naughty:

    No ale to nie wyklucza że gromadkę poszerzysz i znowu będziesz młody tata:decayed:

  8. Czemu kontrowersyjny pomysł? Rzepak bardzo tłusty jest :wink: W każdym sklepie go kupisz a że dopuszczony jest do sprzedaży i spożycia to wymagane jest by był oczyszczony itp. W końcu diesel był wymyślony jako silnik spalający olej z orzeszków arachidowych:decayed:

    A co do OO. Dobre OO jest bardziej kaloryczne niż chrzczone ON. Prościej kupić dobre OO niż dobre ON.

    Apropo tego rzepaku to to ile go trzeba by dolewać jeśli sobie nie robisz jak?

    piotrsob1

    Rzepaku, mając na myśli olej do frytek z Biedronki to bym nie polecał, ale bioester (B100) z Bliskiej jak najbardziej się do tego nadaje :whistling:

    Mixol zmniejsza i tak już niską liczbę cetanową red bula ( skłonność do samozapłonu), co może w niskich temperaturach powodować utrudnione uruchamianie silnika :hi:

    Ile tego Bioestra dolać do oranżady?

  9. Do 90'tki lej śmiało ale tylko pewnego pochodzenia.

    @pastaldo

    Rzepak nie był absolutnie żadnym żartem.

    no to mnie zamurowało z tym rzepakiem :shock3: o mixolu słyszałem ale na to bym nie wpadł. Mimo wszystko dzięki za podsunięcie tego kontrowersyjnego pomysł :wink:

    Panowie posiadając silniczek 1.9 TDI ten 90konny też mogę trochę dolać czerwonego? czy nie polececie? bo mam trochę tego kompociku w zapasie:decayed:

    Osobiście znam ludzi którzy śmigają na tym i nic innego nie chcą widzieć na oczy, twierdzą nawet że samochód mniej pali i lepiej śmiga :wink:

    bo u mnie w okolicy bardzo chrzczą paliwo:shock3:

    Potwierdzam :decayed: Mój AFN bardzo sobie chwalił oranżadkę :naughty:

  10. 2.5 TDI nie kupuje się by oszczędzać. VP44 są delikatne, to nie VP37, któremu mogłeś wlać do baku wszystko, co przeszło przez pończochę i było gęstsze od wody. Jak już będziesz chciał wlewać opału to dolewaj oleju rzepakowego. Opał jest suchy a rzepaczek tłuściutki niczym udo pięknej kobiety na plazy skropione oliwką :naughty:

    Chyba że tak jak powiedziałem kupuje się takie bo inaczej sie nie da :kwasny: O 10000000 razy bym wolał poczciwe 1.9TDI gdyby było z Q. Z silników jakie mnie interesują to w sumie 1.9TDI albo 1.8T ale jednego niema z Q a drugie znaleźć to jak igłe w stogu siana.

    Mówisz że 2.5 sie nie kupuje by oszczędzać. Spalanie w trasie pewnie nie jest jakies okrutne bo koło 7l/100 powinno wyjść ale miasto już się robi nie miło :kwasny:

    Mówisz o dolewaniu rzepaku. Pewnie to była forma żartu :whistling: A poażnie jakby dolewać powiedzmy na bak opału literek czegoś własnie co by smarowanie poprawiło. Może nafta albo mixol :decayed:

  11. O ile nie jest na PD i CR to nic innego tylko ogień i do przodu :grin::grin:

    Powiedzmy że licze na to ale boje się troche tej pompy vp44

    pompa vp44 nie za bardzo lubi nieczystości :kwasny:

    o nieczystości to bym się nie martwił bo wiele razy się spotkałem z opałem dużo czystszym niż gnojówka na stacji. Pytanie tylko jak ze smarowaniem lub innymi bolączkami tych pomp?

    Są i tacy co jeżdżą na OO mając PD. Ja bym się nie odważył
    tego tez bym się bał ale pompa to pompa :wink:

    Bo powiem tak, planuje zakup A6 C5 z takim silnikiem przez konieczność. Wolę 1.9TDI ale zalezy mi na Quatro :decayed:

    Założenie jest takie że jak padnie silnik to pójdzie w jego miejsce 1.9TDI :naughty: A co póki będę miał tego rzłopiącego smoka wolałbym troche taniej jeździć :kox:

  12. Witam,

    Mam głupie (a może i nie) pytanie :decayed:

    Jak silniki a w szczególności 2.5TDI sie sprawują napędzane "oranżadą"/opałem ?

    Chodzi mi po głowie kupno samochodu z takim silnikiem i myślę o oszczędnościach :wink:

    Powiedzmy że miałbym dojścia do sporej ilości tego kolorowego paliwka.

    Wiem że AFNem można jeździć bezkarnie bo szwagier zrobił juz tysiące km na tym wspaniałym paliwku i jest ok a i ja miałem z nim przygodę i spalanie wyszło mniejsze niż na zwykłym ON :polew:

    A jak to się ma w 2.5TDI? Chodzi o 2.5TDI 180KM z 2002r :decayed:

×
×
  • Dodaj nową pozycję...