Skocz do zawartości

emgie

Pasjonat - Nowicjusz
  • Postów

    23
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Reputacja

0

O emgie

Informacje

  • Imię
    Michał
  • Miasto
    Warszawa

Auto

  • Model
    A4 B6
  • Nadwozie
    Avant
  • Rok produkcji
    2004
  • Silnik
    1.9 TDI PD
  • Kod silnika
    BKE
  • Napęd
    FWD
  • Skrzynia
    Manual
  • Paliwo
    ON

Ostatnie wizyty

Blok z ostatnimi odwiedzającymi dany profil jest wyłączony i nie jest wyświetlany użytkownikom.

  1. Czołem! Potrzebuję pomocy. Pojechałem do warsztatu na sprawdzenie powodu wibracji silnika (właściwie potwierdzenie że to poduszki) a panowie z zaskoczenia postanowili pomóc i obniżyli obroty oraz zrobili adaptację wtryskiwaczy? Po co? Nie wiem, chcieli pomóc ale nie wyszło. Auto pali więcej niż wcześniej. Panowie nie potrafią wrócić do oryginalnych ustawień. Kombinują już któryś raz ale nadal daleko od tego co było. Wcześniej jeździłem na fabrycznych ustawieniach (auto mam od nowości) i bardzo chcę do tych właśnie ustawień powrócić. Czy możecie pomóc mi w zakresie FABRYCZNYCH ustawień (kody SVM albo wartości - ale tylko fabryczne) aby przywrócić poprawną pracę wtryskiwaczy? Podobnie z obrotami - jakie powinny być fabrycznie ustawione? Z góry dzięki M
  2. ślicznie dzięki dla Kolegów sprawdzimy z kolegą i napiszę co nam wyszło pozdrowienia M[br]Dopisany: 21 Grudzień 2011, 19:33_________________________________________________Winowajcą okazał się czujnik G62. Po podłączeniu do VAGa na rozgrzanym silniku wskazywał ewidentne głupoty. W imieniu kolegi śliczne dzięki za pomoc! pozdr.
  3. Cześć Koledzy! Dzięki śliczne za sugestie. @vauxhall95: W jaki sposób mamy sprawdzić temperaturę wskazywaną przez g62? Któryś z bloków w module silnika to pokazuje? W skrzyni czysto - nie było błędów Address 02: Auto Trans Controller: 01J 927 156 CH Component: V30 01J 2.0l 5V RdW 2011 Coding: 00001 Shop #: WSC 44551 No fault code found. pozdrowienia M
  4. Czesc Koledzy! W imieniu Kolegi chciałbym prosić Was o poradę. Kolega ma A6 C5 z 2004 roku w silniku 2.0 benzyna, skrzynia - automat. Problem wygląda mniej więcej tak, że na ciepłym silniku jak próbuje ruszyć to wciskając gaz lekko spadają obroty. Efekt jest taki, że silnik zachowuje się jakby miał za chwilę zgasnąc, potem normalnie już rusza. Czasem (1/10 pró zdarza się, że zgaśnie. Na zimnym silniku problem ten nie występuje. Podłączyłem mu VAGa i sprawdziłem błędy. Oto one: Address 01: Engine Controller: 8E0 909 557 J Component: 2.0L R4/5VS G 0001 Coding: 0011582 Shop #: WSC 00320 3 Faults Found: 16502 - Engine Coolant Temp. Sensor (G62): Signal too High P0118 - 002 - Lower Limit Exceeded 18062 - Please check DTC Memory of Instrument Cluster P1654 - 004 - No Signal/Communication - Intermittent 17545 - Fuel Trim: Bank 1 (Add): System too Rich P1137 - 002 - Lower Limit Exceeded Readiness: 0000 0000 Prosiłbym o Wasze podpowiedzi co może być przyczyną takiego zachowania? pozdrawiam Michał
  5. Generalna zasada to naprawiać auto z własnego AC tylko w ostateczności. Jednak w Twoim przypadku praktycznie nie jesteś sprawcą. W zależności od monitoringu oraz świadków teoria może się jednak z praktyką rozjechać. W tym konkretnym przypadku naprawiałbym z własnego AC (lub z własnej kasy w przypadku braku). Jeżeli sprawca się znajdzie to Twój ubezpieczyciel zrobi regres z polisy OC sprawcy i pozamiatane. Tu jednak drobne ostrzeżenie... często z OC sprawcy ubezpieczyciel nie chce wypłacić 100% tego co Twój ubezpieczyciel wypłacił z AC. To taka zmowa... żeby Ci za kilka złotych ciachnąć zniżki z AC. Dlatego jak napisałem na początku - z AC tylko w ostateczności. Odradzam natomiast sytuację, w której naprawisz za własną kasę (mimo że masz AC) i będziesz czekał aż się sprawca znajdzie. Jak się znajdzie to pół biedy, ale jak nie to potem twój ubezpieczyciel może nie uznać wysokości szkody z AC. Zatem... naprawiaj z AC jak masz lub za własne pieniążki - jak nie masz. Jak finalnie sprawca się znajdzie to stratny raczej nie będziesz, ale pałowania na pisma z ubezpieczalniami będzie co niemiara. pozdro i powodzenia
  6. Mialem dokladnie to samo w B6. Najpierw nie majac VAGa rozebralem zderzak i przeswietlilem wiazke. Byla ok. Wszystkie caly czas ladnie cykaly. Przeczyscilem styki, zlozylem i niby bylo lepiej... przez 2 dni. Potem znowu... dziala.... albo nie... losowo. Potem kupilem VAGa, ustalilem tak samo jak Ty ktory czujnik nawalil. Wymiana na nowy dopiero zalatwila sprawe.
  7. Witaj! Wycena wraku na 2.300.... Ubezpieczyciel jezeli robi calkowita szkode to musi pokryc w 100% wartosc auta. A co jezeli nie sprzedasz wraku za te pieniadze? Zeby sie nie bujac wystapilem do ubezpieczyciela o wyplate 100% wartosci i zabranie auta podajac wartosc wraku na 100 zl. Pamietaj, ze oddajac auto na zlom pokrywasz dodatkowe koszty - o tym nie musisz pisac do ubezpieczyciela, ale masz prawo je wliczyc. Oczywiscie sie nie zgodzili. Wtedy poprosilem o przyslanie kupca za proponowana przez nich kwote lub drugi wariant - ja sprzedaje auto za dowolna kwote a ubezpieczyciel doplaca reszte. Drugi wariant zostal zaakceptowany. Minus - czas trwania rozmow (4 miesiace). Pamietaj - ubezpieczyciel zabezpiecza swoje interesy, a Ty musisz zadbac o swoje. Szkoda calkowita to 100% wartosci. Jezeli szacuja wartosc wraku to popros o przyslanie kupca albo uznanie Twojej wyceny (np 100 zl) bo za tyle masz chetnego do zakupu Twojego auta.
  8. PZU jak kazdy ubezpieczyciel wycenia takie auto wedlug warsztatu Pana Kazia i ceny zamiennikow. Taka tez dostales (na oko 3 razy zanizona). Ubezpieczyciel liczy na to, ze nie bedziesz chcial rozliczyc sie bezgotowkowo tylko wezmiesz pieniazki i zrobisz sam lub sprzedasz w takim stanie w jakim jest. Taka polityka. Mialem tego typu sytuacje innym autem i w nieco innych okolicznosciach. Dostalem z OC sprawcy z PZU wycene ok 3 tys. W ASO wycenili na 8,5 tys. Niewiele myslac wstawilem auto do ASO, zrobili, wyslali fakture do PZU. I tu o dziwo PZU zaplacilo bez dyskusji. W ASO jednak poprosili mnie o podpisanie kwitka, ze w przypadku braku pelnej wyplaty ze strony PZU pokryje roznice. No coz... jest ryzyko jest zabawa. Szkoda czasu na pisanie i jalowa dyskusje z PZU. Zrob auto tak jak chcesz (ASO lub pan Kazio - Twoj wybor). W obu przypadkach postaraj sie o rozliczenie bezgotowkowe. Jak PZU nie odda pieniazkow to bedzie to znaczna suma to zakladasz sprawe w sadzie. Niestety nie ma innej drogi. Masz protokol z policji. To najwazniejsze!
  9. No to troszke slabo to wyglada. W kazdym razie oddajac wypowiedzenie wlasciwej osobie (menedzer czy personalna) powinien zadac potwierdzenia odbioru. Na tym wypowiedzeniu podpisuje sie on a podpis menedzera czy personalnej juz go nie obchodzi. Wazne, aby byla na kopii adnotacja ze doreczyl. Po kilku dniach powinien dostac oficjalnie informacje do kiedy pracuje (okres wypowiedzenia itp). W tym momencie na jego miejscu stawilbym sie juz u nowego pracodawcy. Za to dzwonilbym do starego meczac o to co dalej pod pretekstem koniecznosci otrzymania swiadectwa pracy. Raczej nic wiecej nie moze zrobic. Jedynym bledem kolegi jest brak oficjalnego potwierdzenia wplyniecia wypowiedzenia. Zawsze moze napisac im pismo informujace ze w dniu tym i tym zlozyl wypowiedzenie i oczekuje przeslania swiadectwa pracy na adres.... itd. Niestety, takie rzeczy trzeba zalatwiac dosc formalnie. Licze ze sie temat dobrze skonczy. pozdro!
  10. Kolega wybral najgorsza forme... przepraszam, ale do tablicy korkowej przypina sie ulotki reklamowe, a nie wypowiedzenie. W ten sposob nie jest kolega w stanie udowodnic ze "skutecznie" poinformowal pracodawce o swoim wypowiedzeniu. Sorry za ironie, ale przeciez kolega nie bedzie zeznawal potem w sadzie ze swoje wypowiedzenie powiesiles na tablicy korkowej, na co ma swiadkow itp. Tak na prawde kolega zrobil maly blad. Na wypowiedzeni menedzer moze co najwyzej sie podpisac w postaci "przyjalem do wiadomosci" (tego zazwyczaj wymagaja kadry). Wypowiedzenie nalezy zlozyc do dzialu kadr a nie menedzerowi. Najlepiej jest to zrobic osobiscie i poprosic o potwierdzenie wplyniecia pisma (podpis pani kadrowej lub innego HRowca na kopii). Jezeli jest problem bo np w danym miescie nie ma kolega dzialu HR/kadr to moze wyslac do nich poczta - koniecznie za potwierdzeniem odbioru. Doreczenie osobiste lub za potwierdzeniem odbioru jest uznawane za "skuteczne" powiadomienie. I w tym wlasnie momencie startuje cala procedura okresu wypowiedzenia itp. Okres wypowiedzenia zalezny jest od rodzaju umowy. Podpisujac umowe o prace zapewne podpisales tez regulamin pracy. Trzeba w nim sprawdzic jaki masz okres wypowiedzenia i tyle. Wszystko jest do naprawienia tylko niech kolega zlozy oficjalnie to wypowiedzenie zgodnie z sugestiami powyzej. Na pewno zadziala. Czasu jednak nie cofnie i nowy pracodawca pewnie bedzie musial poczekac na niego miesiac dluzej.
  11. a to gratuluje koledze dobrego deal'u
  12. mam generalnie zle doswiadczenia z zamiennikami... bardzo zle. Tez mnie kwota troche zabolala, ale trudno. Niunia ladnie jezdzi, to pierwsza usterka od 3 lat zatem wcale nie zaluje
  13. Fakt - wczoraj po 16:00 sie bawilem. No to mozemy zrobic mikroSPOTa - chetnie! Wiadomosc na PW Czujnik mam juz zamowiony w ASO (330 PLN) do tego lakier (40 zl) wiec pewnie pod koniec przyszlego tygodnia bede robil wymiane w garazu. Dzieki raz jeszcze za pomoc Kolegom!
  14. Bingo! Bledow jak nie bylo tak nie ma, ale jak uruchomilem pomiary na blokach to zagadka sie wyjasnila. Odleglosci odczytywane przez czujniki sa widoczne na kanale "001". Trzy czujniki sa ok - pokazuja 255 cm (czyli brak przeszkody) a jeden wariuje i pokazuje cos bardzo blisko (kilkanascie cm) czego w rzeczywistosci nie ma. Czyli wiem juz ktory musze wymienic. Dzieki wszystkim Kolegom za pomoc. Pierwsza udana diagnostyka VAGiem za mna pozdrowienia
  15. czesc Koledzy! Podlaczylem VAGa i sprawdzilem moduly: 9 - Centr. Elect. 46 - Central Conv. 76 - Park Assist Zadnych bledow nie ma. Zdemontowalem zderzak, przepatrzylem wszystkie zlaczki. Wyglada w porzadku. Wszystkie czujniki cykaja... a jednak piszczy. Macie moze jakies dodatkowe pomysly co robic dalej? pzdr M
×
×
  • Dodaj nową pozycję...