Wiem, że jest bo się dowiedziałem, że to właśnie on (wiatraczek) może mi bzyczeć. I faktycznie jest wiatraczek bo sprawdziłem osobiście wkładając tam delikatnie wkład od długopisu - ewidentnie słychać jak się zatrzymuje, a następnie startuje od nowa i po chwili zaczyna bzyczeć w rytm silnika (od wibracji silnika), a że to diesel to wibracje są
Ten wiatraczek podobno ma zasysać powietrze z wnętrza auta na czujnik temperatury aby klima "wiedziała" ile jest aktualnie, ale po co on jest tak naprawdę to nie wiem i chętnie się dowiem...