Szuder jestes pewien....
Ja bym obstawiala jednak cos innego....... Slawek poprostu nie chce zebym zalozyla ladne kolka za wczesnie....bo on jeszcze troche na tych wstretnych stalowach pojezdzi....
Hehe...do Wisly jedziemy jego autem.....i nie wiadomo jaka pogoda w gorach......
heheh...widze, ze Slawek wam dal niezly wyklad na temat zmiany kolek....
Pociesze was tym,ze wczoraj jak mu powiedzialam, ze chce zmienic kola to dostalam wyklad sto razy dluzszy.......
To jest dobry pomysł zeby Angeli zabrać :polew:
To wcale nie jest dobry pomysl.....
Nie pozwole zabrac moich kochanych felusi ...... ...nawet Tobie slonce..
Slonce....no szkoda....... ......lexpar wtedy by sie nie nasmiewal ze nie umie wymienic zarowki........nawet by nie wiedzial,ze mi sie spalila
......na szczesie...problemy z zarowkami sie skonczyly