siemanko laki
spróbuj zadzwonić do Roberta ,a potem pisz do sevesa i go przeproś
Robert jak położy telefon w jednym pokoju i cały dzień do niego nie wejdzie to oddzwoni na drugi dzień jak będzie sprawdzał godzinę
To prawda :polew:
Teraz to przez tydzień nie oddzwoni :polew: a Seves też