Przy 4 tys obrotów może coś tam czuć, że przyspiesza, ale to i tak padaczka, jutro odbieram od mechanika auto, odłączę przepływomierz i zobaczę czy jest różnica. Jeszcze jest taka sprawa, że audi pali mi w przedziale od 6,4 do 8 l/100, nie więcej nie mniej. Następna sprawa jest taka, że przed dwoma tysiącami obrotów jak przyspiesza audi to nie ważne na jakim biegu jest zadławi się trochę i tak jakby delikatnie strzela z tłumika i to nie za każdym razem zadławi się, i ten problem tak jakby nasila się coraz bardziej:/ Następna sprawa jest taka że prawie w ogóle nie hamuje auto silnikiem, tj. jak rozpędzę auto to i puszcze gaz przy włączonym biegu to można powiedzieć że z górki rozpędza się zamiast zwalniać:/ Pod komputer podłączałem i vag i oryginalny serwisowy program, nie ma żadnych błędów.
Czy ktoś pomoże mi na którąś kwestie co napisałem? Chciałbym się cieszyć urokiem audi, jak na dzisiejszy czas to tylko mnie drażni...
Pozdrawiam.[br]Dopisany: 01 Wrzesień 2011, 20:34_________________________________________________Witam,
odłączyłem wtyczke z przepływomierza i przejechałem się kawałek to chodził jakby gorzej, żeby ruszyć musiałem dodać więcej gazu, a na wolnych obrotach nie było różnicy po odpięciu wtyczki z przepływomierza, tzn silnik chodził tak samo.