Witam
3 dni temu podczas spokojnej jazdy coś się zbiadoliło.... zaczął szarpać dymić(na biało), spadek mocy , trzęsie całą budą - tak jak by jeden gar przerywał .
Byłem w warsztacie podpiąć go pod kompa, tam kolo sprawdzał go bez odpalania tylko na włączonym zapłonie , (czuje że to jakaś lipa) powiedział że czujniki ok ,i sądzi że sie wtrysk jakiś posypał.
Z kolei inny fachowiec podpowiada mi że to może być przepływomierz.
Co o tym myslicie?
Może jakiś dobry warsztat w gdansku gdzie to można sprawdzić.
z góry dziekuje