Witam jak w temacie. Uszczelka była wymieniana bo temperatura mi bardzo szybko rosła w nieskończoność a układ chłodzący cały czas się zapowietrzał i dostawał ciśnienia, czyli pewnie spaliny dostawały się do układu chłodzenia. Sąsiad mechanik wymieniał mi tą uszczelkę pod głowicą. Głowica poszła do planowania + szlif zaworów. Gdy wszystko zostało złożone silnik nie chciał odpalić, potem okazało się, że sąsiad ustawił pasek rozrządu tylko na górnym kole tym od zaworów, natomiast nie ustawił na dolne w tym miejscu:
http://img513.imageshack.us/i/punkty2sk7.jpg/
jak się potem okazało przesunięcie było około 5cm, próbowaliśmy w takim położeniu odpalić ale nie dało rady. Silnik kręcił ale nie odpalał. Potem po przeczytaniu na tym forum, że istnieje drugie!!!!! miejsce gdzie należy ustawić pasek poprawiliśmy i jest teraz ok, ale samochód dalej nie chce odpalić. Zastanawiam się, czy uszkodzone są zawory czy to jeszcze co innego. Silnik kręci, sąsiad zrobił w obu przypadkach obrót na sucho kluczem na rozrządzie także może nie było kolizji z zaworami. Tym bardziej, że silnik kręci. Ale jeśli nie to, to co jest, że nie odpala? Gdy próbuję odpalić i kręcę kilka sekund zaczyna mi coś pipać, takie dwukrotne piiiii piiii.
Ma ktoś ma jakiś pomysł o co kaman?
Jakby ktoś miał schemat ustawienia rozrządu do 1.6 ADP to byłbym bardzo wdzięczny.