Kabziu

Dzięki za szybką odpowiedź No więc tak - kompa nie mam a adaptacja przez włączenie zapłonu nic nie dała. Do tego podciągnąłem linkę tą zatyczką ile tylko mogłem ale i tak został spory luz. W ogóle ciekawi mnie jak taki luz pojawił się z dnia na dzień chyba, że to nie jest tego kwestia. W każdym razie - da radę jeszcze jakoś podciągnąć linkę? Czy olać to i jechać do mechanika? <br /><br /> <br /><br />

Witam. Sytuacja wygląda tak: jeździłem już prawie na oparach, odstawiłem auto na dwa dni a gdy chciałem zapalić później, silnik od razu gasł kiedy schodził na wolne obroty. Dodałem trochę gazu (wkręcał się na obroty normalnie jakby paliwo było), przejechałem pół metra ale jak znowu zgasł to pomyślałem, że skończyło mi się paliwo po prostu. Wlałem z kanistra, pokręciłem i znowu zapalał i gasł na wolnych obrotach. Jednak kiedy dodawałem gazu silnik pracował normalnie! Pierwsza moja myśl była taka że zassał jakieś syfy z baku i zapchał filtr paliwa. Ale wczoraj się nim przejechałem i pracuje jak złoto tylko muszę cały czas trzymać nogę leciutko na gazie żeby mi utrzymywał te 800-1000 obrotów. Tak jak napisałem, kiedy dodaje się gazu to pracuje równo, nie przerywa, normalnie przyspiesza. Dlatego pomyślałem o przepustnicy. Zauważyłem że linka w położeniu jałowym jest zupełnie luźna - czy to możliwe, że przez to przepustnica się zamyka i silnik gaśnie? Bardzo proszę o odpowiedź Pozdrawiam

Hmmmmmmm... Żółty korek, na samej górze... Niech pomyślę... Oliwa! Albo płyn do spryskiwaczy. Jedno z dwóch. Masz 50% szans A tak na serio: 1. na zdjęciu nic nie widać 2. chyba na kursie na prawo jazdy uczą jakie płyny gdzie się dolewa? 3. pewnie chłodziwo jeśli mówisz o tym pomarańczowym zbiorniku. Po lewej stronie samochodu jest jeszcze mały zbiornik z olejem pompy wspomagania (miarka jest pod korkiem) a zaraz pod szybą jest zbiornik z płynem hamulcowym.

A wiecie może jak wygląda spalanie w trasie tyle że z automatem? Bo jeśli chodzi o miasto to wychodzi 12 przy dość spokojnej jeździe. Na 15/195.

A jakiegos kenwooda, nawet nie wiem za bardzo jakiego, ale z nizszej polki. Wiesz, nie zależy mi na jakimś super brzmieniu, po prostu to co mam brzmi tak płasko ze nie moge wytrzymać A jakby kupić lepsze na tył 16 i z przodu zostawić to co jest? Żeby jakiejś głębi dodać. A z subwooferem nie chce mi się pieprzyć, może dobre 16 wystarczą.

No właśnie tak a propos: Jakie głośniki? Nie wiem co mam z przodu ale brzmi to co najmniej gównianie i myślałem o kupieniu jakiś głośników. Tylko nie wiem znowu czy kupić jakiś zestaw i wsadzić dwa do tyłu i tweetery z przodu czy wszystkie 4 nowe kupic... Ogranicza mnie kasa do powiedzmy 500zł. Mój kumpel może załatwić mi tanie Calibery ale nie wiem co myslec o tej marce, nie znam się...

Hah, sprawdziłem i okazało się, że jakieś głośniki tam mam tylko są niepodłączone. I raczej są to 13 (ale pewności nie mam). No to czeka mnie wizyta u elektryka...

No kratka jest standardowa, myslalem ze seryjnie montuja nawet jeśli nie ma z tyłu głośników Cholera, pewnie zdejmę je i sam zobaczę czy mam tam głosniki czy nie i 'se' zmierzę linijeczką średnice otworów. Jakby 16 weszły byłoby fajnie. Ale sub'a to już na pewno nie mam w bagażniku:P

Witam, ponawiam pytanie poprzednika - mam Avanta bez głośników z tyłu ale w drzwiach są kratki. Wie ktoś jaki rozmiar głośników można tam wepchnąć? I gdzie/czy w ogóle montowany był w Avantach seryjny subwoofer?

Dzięki wszystkim, jak będę miał chwilę sprawdzę wszystkie opcje;]

Witam, kupiłem jakiś miesiąc temu moja A4kę i zauważyłem, że kiedy włączony jest nawiew (czyli zawsze;) coś mi w nim terkocze, nie ciągle ale tak co sekundę sobie "zatyrgnie", nieregularnie jakby w środku był jakiś liść który trzepocze albo cholera wie co, ciężko to opisać. Nie wiem jak sprawa wygląda z włączoną klimą ale chyba jest tak samo (wentylator?). Jeśli ktoś wie czy to oznacza jakąś awarię lub po prostu ten typ tak ma - bd wdzięczny za odpowiedź;]

W skrócie: Mam 18 lat i jako pierwszy samochód kupiłem sobie A4 b5 Avant z końca 96roku, sprowadzone z Niemiec. Chciałem (ze względów ekonomicznych) diesla 1,9, koniecznie z manualem, skończyło się na 1,8 benzyna z automatem Powiem tylko, że auto to było w takim stanie i za tak dobrą cenę, że musiałem je kupić. No i przebieg 186tys (tylko niech nikt nie mówi, że to dużo - audi z takim przebiegiem wyglada prawie jak nowe, po prostu większość aut które na liczniku mają 180tys w rzeczywistości mają 280 albo więcej;]), który jest na 99% oryginalny (bo inaczej auto nie wyglądałoby jak nowe) przesądził sprawę. Znalazłem to forum tylko dlatego, że jestem tym samochodem zachwycony i chętnie pogadam z innymi miłośnikami tych aut, zwłaszcza jeśli mogę przy okazji o coś zapytać/poradzić się. Choć prawo jazdy posiadam stosunkowo krótko, to jednak kontakt z samochodami mam właściwie od urodzenia a jeżdżę nimi od 12 roku życia. Odkąd mam prawko objeździłem dosyć dokładnie pare samochodów, zupełnie nowych i starych (rodzicow, dziadkow, zastepcze itd:P) i powiem, że tylko BMW 525 jeździło mi się równie dobrze jak moim Audi. Super bryka! Pozdrawiam;]