http://www.otomoto.pl/index.php?sect=show&id=C9201393&clipboard=add
kupili kupili , jechali swiat drogi i kupili :kox: :kox:
Panowie koniec domysłów , byliśmy z Poźkiem w Jarocinie po tą miedzianą.
najpierw minusy :
1. w dolocie było troche oleju , może turbo puszcza.
2. cieknie również troszke z uszczelki pod napinaczem ,
3. podczas jazdy wyszło równiez ze jest coś z prądem , na wysokich obrotach czuc jakby delikatnie przerywał , ale wydaje mi sie ze juz ustało , albo ja nie zwracam na to uwagi.
4. ciężko pali , nie wiem czy to świece , potrafi zakręcić i zgasnąć , za drugim razem pali ok.
plusy :
1. środek baaardzo zadbany , prawie jak nowe auto , siedzenia zero wytarć
2. lakier w bardzo dobrym stanie , są dwie opcje , albo ktoś bardzo dbał albo była konkretnie yebnięta i jest świetnie zrobiona , na blachach żadnych przytarć , zderzaki delikatnie poobijane ale to sztuka
3. wszystko od elpidżi pochowane , wskaźnik do tego malutkiego schowka a wlew obok wlewu Pb
4. siedzenia półkubły z wersji 2.6 (miałem takie w mojej starej)
5. kiera z eski
6. przebieg 190.000 chyba faktyczny ( chyba )
7. nowki wachacze z przodu
8. nowki tarcze wentyl i klocki
ogólnie autko bardzo mi sie podoba , bedzie robione na czarno jak moja stara , grille , znaczki lampy , szyby , wszystko czarne , bedzie pieknie pasować do łososiowego koloru auta :kox:
no , a na temat zakupu auto i konkretnych rozmów z narzeczoną (zajebistą d*pą) sprzedającego (bo go chwilowo nie było) to by mozna napisać książke :polew: :polew: :polew:
przytocze tylko krótką wymiane zdań Poźka z ową Panią :
Poziek rozebrał pół dolotu bo gdzieś tam wywęszył olej , zwala pokrywe z filtra , babka na niego patrzy i mówi :
przepraszm czy Pan jest mechanikiem ???
a Poziek jej odpowiada : nie proszę Pani nie jestem mechanikiem , ja jestem księgowym :polew: :polew: :polew:
i byście musiel zobaczyć mine babki :polew: :polew:
albo ją wzieliśmy na przejażdżke i Poziek za sterem ciągnie na kazdym biegu do 5.500 rpm , ta patrzy i sie pyta czy samochód sie nie popsuje bo ona nigdy tak szybko nie jechała :polew:
ogólnie wyprawa bardzo udana , jestem panu księgowemu dozgonnie wdzięczny że zechciał mi towarzyszyć