U mnie jest taka sytuacja, że wieje właściwie tylko z nawiewów środkowych tzn na nogi i przednią szybe nadmuch jest baaaardzo znikomy, praktycznie go nie ma. Jak włączę zamknięty obieg powietrza to słychać jak się tam coś zamyka, przestawia i jak powietrze głośniej przepływa ale jak ustawiam żeby wiało na nogi albo na przednią szybę to nie ma żadnej reakcji. Po dłuższej jeździe dopiero zaczyna przednia szyba odmarzać ale baaaardzo wolno, udręka straszna, zwłaszcza w zimie... te śilniczki da się jakoś naprawić domowymi sposobami czy trzeba wybulić kasę na nowy?? Może rzeczywiście mam zapchany ten filtr przeciwpyłkowy (i oby się okazało, że właśnie tak jest bo wtedy sprawa jest o wiele prostsza) bo cholera wie kiedy to było wymieniane