Ok, dzięki. Tak, różne rzeczy wypisują w necie, ale mam też artykuł z relacją z testu A4 B6 1.9 TDI z silnikiem 130-konnym z tygodnika Auto świat, czyli kompetentne źródło i tam również czepiali się tego, że ten samochód potrafi zgasnąć jak ktoś go nie potrafi wyczuć. Cytuję: "Prawdziwą frajdę z jazdy daje 130-konny silnik 1.9 TDI. Turbodoładowana jednostka napędowa jest potężna i zrywna, choć sposób, w jaki swą siłę okazuje, krytykują nawet zagorzali fani Audi. Co prawda, maksymalny moment obrotowy (310 Nm) uzyskuje już przy 1900 obr./min, ale zanim jego turbina się rozkręci, kierowca napotyka na dziurę turbinową (charakterystyczne "zakrztuszenie się" motoru). Dlatego pedały gazu i sprzęgła wymagają ogromnej delikatności i idealnego zgrania, inaczej łatwo zgasić silnik, co zdarzało się nawet doświadczonym kierowcom testowym. Jednak gdy użytkownik przyzwyczai się, z łatwością można uzyskać fabryczne wyniki, a więc 100 km/h w czasie nieco powyżej 10 s. Niemniej zakres użytecznych obrotów silnika jest niewielki - powyżej 3000 obr./min siła ciągu gwałtownie maleje, więc trzeba się mocno napracować przy operowaniu sześcioma biegami manualnej skrzyni." Źródło: http://www.auto-swiat.pl/wydania,Audi-A4-Avant-1-9-TDI-Przyjemny-nie-tylko-z-wygladu,8098,1.html
Dlatego pytam, czy w Waszych samochodach z tym silnikiem jest podobnie?