Więc tak: Uszczelka wymieniona,wtryskiwacze sprawdzone itd....
Po zmontowaniu auto odpaliło normalnie,nie szarpało nie dymiło i tak z 8 razy....Lecz nastepnego dnia rano problem sie powturzył
I jest problem [br]Dopisany: 30 Styczeń 2009, 14:02_________________________________________________Dodam jeszcze że na kompie nie wychodzi żaden błąd,wszystko jest w jak najlepszym porządku....
Istnieje jeszcze takie podejrzenie że cos sie podziało z mapą po chipie.....tylko czy jest to możliwe....
(dodam że problem pojawił sie po tym jak padła mi turbawka)[br]Dopisany: 30 Styczeń 2009, 14:05_________________________________________________Dokoncze temat po dlugim okresie..................
Okazało wtedy sie ze mam skrzywione wszystkie 4 korby
Kiedy rozpadlo sie turbo,zaciaglo olej do paliwa poszło na tłoki i :gwizdanie:
Wiec korby wymienione i smigam dalej :> Lecz teraz wystapil podobny problem.......na mrozie i zimnym silniku musze go 3 razy zakercic ,wtedy szarpnie pare razy wchodzi na obroty i dymi ostro na bialo Nagrzeje sie i przechodzi....Swiece sa dobre , kat wtrysku ustawony.....wiec co??Pompowtryski czy moze ich uszczelniacze ??????