Elo!
Pytanie laika: ostatnio robiłem przegląd przed-zakupowy u mechanika. Próba dynamiczna polegała na jeździe z takim wielkim pudłem podłączonym do złącza diagnostycznego i patrzeniu w malutki wyświetlacz, jaki to pudło zawierało. Czy takie sprawdzenie można uznać za wiarygodne? Pytam, bo bardziej spodziewałem się zbierania jakiś logów na normalny komputer i ich analizy, a tutaj od razu po jeździe otrzymałem informację, że silniczek zdrowy :gwizdanie:
Z góry dzięki za rozwianie wątpliwości...