Napisz jak Ci poszło
Witam. UFF!!! Udało się zreanimować śmigło. Teraz działa bez zarzutu, nie wiem jak długo, ale wygląda solidnie. Niestety musiałem rozebrać przód aby się do niego dostać, jest sposób żeby nie ściągać całego, wiąże się to z dość intensywnym waleniem młotkiem w uchwyty - nie byłem tak odważny. Sama naprawa polegała na włożeniu dodatkowej sprężynującej podkładki pod spinkę i nałożeniu spinki. Wtedy dość mocno zaczęła przylegać do silnika i przestała mieć te nieszczęsne luzy. Dodatkowo zabezpieczyłem całe mocowanie klejem poxydowym tworząc na całej spince skorupę. Zabezpiecza to także przed działaniem wilgoci. Mam nadzieję, że ta domorosła naprawa trochę przetrzyma. Jeżdżę już tydzień i na razie nie ma luzów.
Dla tych, którzy stoją przed tym problemem służę pomocą. I ostatnia uwaga, po rozebraniu przodu trzeba rozłączyć dwa czujniki zderzenia mieszczące się we wzmocnieniu. Po złożeniu konieczne jest użycie komputera do skasowania alarmu AIRBAG-u na desce rozdzielczej.
ps. Informacja od znajomego mechanika z ASO:
spinka traci właściwości sprężyste w związku z wilgocią (wodą), jeżeli zabezpieczyć ją jakimś wodoodpornym spoiwem wytrzyma do końca życia wentylatora.