witam...
problem powrócił, tylko, ze w zwiekszonej formie...teraz musze sporo pohamowac nim zaczna hamowac jako tako... ;/ tak jak pisałem wczesniej servo i ten łacznik wymieniony w zeszłym roku, wczoraj silikonem uszczelniłem wejscie tego wezyka co wchodzi bezposrednio do serva....podobnie jak wzeszłym roku problem sie nasila jak jest odwilz...czy to zawilgocenie układu? czy sam juz nie wiem...załuzmy, ze do serva włacznie jest wszystko ok.Co moze byc przyczyna dalej? wiem ze za jakis czas wszystko wroci do normy, ale nie o to przeciez chodzi...HELP !!!