No to tak z tymi obrotami bylo spoko przed vagiem,tylko mu brakowalo mocy i tak przy 160 km/h nie mogl tego czasami przejsc wyczowalne bylo jakies szarpanie lekkie.Na postoju pedal do konca a reakcja po chwili i obroty tak dochodzily do 5000 moze do 5500tys.teraz jeszcze po vagu doszlo to falowanie obrotow.Pod vagiem i vwtoolem pokazuje obroty no 800 i jak jest spadek to na 760obr.Wiec nie wiem jak to sie dzieje ze zamiast lepiej zrobilo sie gorzej. :no:[br]Dopisany: 12 Sierpień 2007, 14:25 _________________________________________________ok bylem dzisiaj kuknac do autka i co odziwo te nie rowne obroty sa ale po 10s od uruchomienia silnika na jakies 15s i pozniej juz sie robi dobrze.Ale brak mocy dalej jest.wiec w czym problem teraz?[br]Dopisany: 12 Sierpień 2007, 16:32 _________________________________________________no witam znowu lipa.moze i na parkingu jezdzil w miare dobrze ale wlasnie zona pojechala do pracy i dzwonila przed chwila ze tym nie da sie jezdzic nie wiem co to sie dzieje ale mowila ze sie dlawi i nie chce sie rozpedzac.moze to zapchany katalizator?ale z drogiej strony kolega mial cos takiego jak mu padla lambda[br]Dopisany: 13 Sierpień 2007, 18:05 _________________________________________________nie wiem czy mozna tak zrobic.bo tak z kolega dzis gadalem jak to on sprawdzal te bledy i wyszlo ze je kasowal na odpalonym silniku jak je skasowal to silnik zgasl .i od tej pory auto sie dusi dlawi ledwo jedzie obroty troche faluja.jakies pomysly?moze odlaczyc go od aku na chwile do resetu?