Pewnie wahacze kończą się. Dość często skrzypią ale zwróciłem uwagę ze dzieje się to gdy guma sparcieje lub porwie się na którymś sworzniu (przeważnie dolne ale na to nie ma reguły). Woda wypłukuje smar i efekt słychać. Kiedyś nawet próbowałem taki skrzypiący wahacz reanimować tzn gumkę chciałem wymienić i przesmarować go. Po wyjęciu wahacza złapałem za sworzeń i dość ciężko ruszał się. Myślałem ze będzie dobry jeszcze. Ale gdy nałożyłem smaru i rozruszałem to takiego luzu dostał, aż zdziwiłem się ze dojechał na warsztat. Warto zajechać na szarpaki lub do zaufanego warsztatu. I należy pamiętać o tym, ze każda nieusuniętą usterka pociąga za sobą kolejne.[br]Dopisany: 11 Luty 2010, 22:11_________________________________________________Aha można na kanale nasłuchiwać lub obejrzeć wszystkie osłony sworzni. jeśli któraś jest porwana to będzie duże prawdopodobieństwo ze to ten wahacz skrzypi